9 grudnia 2015

Norweskie pomysły na pozbycie się uchodźców oraz… imigrantów z Polski

Norwegowie pozbywają się niechcianych uchodźców oferując wsparcie finansowe w wysokości do 8 tys. 600 euro (rodziny z dwóją dzieci) oraz darmowy przelot do kraju, z którego przyjechali. Z oferty – jak podaje Norweski Urząd Imigracyjny – skorzystało jak na razie ponad 900 osób.


W tym roku do Norwegii, w dużej mierze poprzez arktyczną granicę z Rosją, przybyło ponad 13 tys. imigrantów, ubiegających się o status uchodźców. Dyrekcja Norweskiego Urzędu Imigracyjnego poinformowała, że uchodźcy, którzy przybyli do Norwegii myśleli, że bardzo szybko zostanie im nadany status azylanta i będą mogli ściągnąć swoje rodziny. Tymczasem procedura łączenia rodzin  niekiedy może trwać wiele lat. Co raz więcej osób uciekających przed konfliktami na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Azji nie chce czekać. – Myśleli, że kiedy przybędą do Norwegii dostaną dość szybko status uchodźcy i że będą mieć możliwość podjęcia pracy i edukacji. Tymczasem odpowiednie procedury trwają lata – wyjaśniła lokalnej stacji NRK Katinka Hartmann, szefowa Norweskiego Dyrektoriatu ds. Imigracji (Utlendingsdirektoratet – UDI).

Wesprzyj nas już teraz!

 

Hartmann dodała, że w obliczu problemów przed jakim stają imigranci, wielu z nich decyduje się na powrót do domu. Ponad 900 osób złożyło już odpowiednie wnioski o pomoc finansową. Rodziny z dwójką dzieci mogą liczyć na równowartość 80 tys. koron, tj. około 8 tys. 600 euro w postaci gotówki. Oprócz tego władze norweskie pokrywają koszty przelotu.

 

Liczba wniosków z każdym dniem rośnie – informuje lokalny oddział Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji (IOM), który przyjmuje aplikacje. – Na początku tego roku liczba ta wynosiła średnio 100 na miesiąc. W październiku wniosków było 150, a w listopadzie – 230 – poinformował rzecznik IOM, Joost van der Aalst. Wyjaśnił, że długi okres oczekiwania na połączenie rodzin jest głównym czynnikiem, motywującym do powrotu. Dodatkowo imigrantów z Bliskiego Wschodu odstrasza konieczność życia w odległym kraju, w którym trudno jest im się odnaleźć i wykorzystać swoje doświadczenie zawodowe.

 

Norweski Urząd Imigracyjny straszy, że już wkrótce zostanie zmniejszona pomoc dla imigrantów. Osoby, którym odmówiono przyznania statusu uchodźcy, również mogą ubiegać się o pomoc finansową.  

 

Przy okazji fali uchodźców, która zbiegła się z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną Norwegii w związku ze spadkiem cen ropy naftowej, różne partie proponują rozwiązania uderzające m.in. w polską imigrację.

 

Mniejszościowa partia socjalistyczna SV zaproponowała wprowadzenie zmian do umowy między Norwegią a krajami UE, by móc lepiej kontrolować napływ uchodźców i imigrantów, zwłaszcza z Polski.

 

Utrzymujące się od wielu miesięcy niskie ceny ropy naftowej na rynkach światowych uderzyły w norweską gospodarkę, jednego z głównych eksporterów tego surowca na świecie. Osłabiła się korona norweska, bezrobocie wzrosło i spadała nieco konsumpcja. Politycy norwescy prawdopodobnie będą musieli ograniczyć wydatki budżetowe.

 

Partia SV przekonuje, że aby zintegrować uchodźców i zapewnić im godną pracę, trzeba „stworzyć dobrą politykę dla wszystkich”, która będzie wymagała ograniczenia napływu imigrantów zarobkowych.

 

Kirsti Bergsto z parlamentarnej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych proponuje wprowadzić klauzulę o zmianie umowy Norwegia –UE, która zezwoliłaby nawet na całkowite  zablokowanie imigracji.

 

Polacy stanowią największą grupę imigrantów w Norwegii (96 tys. osób legalnie zarejestrowanych). Kolejną dużą grupą są Litwini (40 tys. osób.)

 

Eksperci jednak wątpią, by pracodawcy chcieli zrezygnować z imigrantów polskich czy litewskich, którzy znają język, płacą podatki i są cenionymi pracownikami, na rzecz niewykwalifikowanych przybyszy z Afryki.

 

Wykładowca Szkoły Głównej Handlowej z Bergen na portalu społecznościowym napisał: „Pomysł, by pozbyć się ludzi, którzy mają wiedzę fachową, doświadczenie i przede wszystkim chcą pracować, aby zrobić miejsce przybyszom z Afryki, którzy dopiero zaczynają uczyć się norweskiego, to absurd!”.

 

Ekonomiści alarmują, że poziom bezrobocia w Norwegii szybko rośnie. Od kilku lat pozostawał stabilny oscylując pomiędzy 3-3,5 proc., ale w ostatnich miesiącach wzrósł do 4,6 proc. Pracy nie ma 128 tys. osób, w głównej mierze są to cudzoziemcy. W środowisku imigrantów możliwość utraty pracy jest statystycznie trzy razy wyższa niż wśród etnicznych Norwegów.  

 

Uchodźcy stanowią 3,6 proc. populacji norweskiej i pochodzą głównie z: Syrii, Iraku, Afganistanu i Erytrei. Imigranci nie będący azylantami, to 11 proc. całej populacji. W ciągu ostatniego tygodnia rząd opracował dwuletni program pomocy dla imigrantów, kładący nacisk na edukację obywatelską.

 

Wcześniej, Partia Zielonych zaproponowała, by uchodźców przesiedlić na Arktykę. Na wyspach archipelagu Svalbard miałby powstać ośrodek dla uchodźców z Syrii.

 

 

 

Źródło: thelocal.no., expatriate.pl., foxnews.com., AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 297 230 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram