Władze w Moskwie zdecydowały się na nową taktykę wobec muzułmanów. Wskutek narastania napięcia między islamistami z Północnego Kaukazu a rosyjskimi siłami bezpieczeństwa, Moskwa zdecydowała się wykorzystać wizerunkowo islamistów z Czeczenii, z którymi podjęła współpracę.
Zamiast kontynuować walkę z czeczeńskimi bojownikami, prezydent Rosji Władimir Putin zdecydował się włączyć Czeczenię w narzędzie propagandy, zmieniając wizerunek Rosji w świecie muzułmańskim.
Wesprzyj nas już teraz!
Rosyjski prezydent zaczął wdrażać w życie politykę, która wydaje się być bardziej tolerancyjna wobec islamizacji regionu. Zezwolił m.in. na publiczne nadawanie w telewizji oraz w Internecie islamskiego nauczania i modlitwy. Chce w ten sposób odebrać salafitom argument sugerujący, że wolność wyznania w Rosji nie istnieje.
Salafici, którzy reprezentują bardziej radykalną formą islamu niż sunnici, wspierani przez Arabię Saudyjską, chcą utworzyć Emirat Kaukaski i oderwać od Rosji główne republiki islamskie m.in. Dagestan, Inguszetię, Kabardyno-Bałkarię i Karaczewo-Czerkiesję oraz Północną Osetię.
Moskwa wyraźnie zabiega o to, aby Czeczeni uznali, iż wojna między nimi a Rosją jest już skończona. Chce również, by muzułmanie w Rosji wiedzieli, że mogą swobodnie rozwijać się w ramach państwa rosyjskiego.
Wg amerykańskich analityków, podstawowym celem Kremla jest wizerunkowe wykorzystanie Czeczenii jako pomostu ze światem arabskim, gdzie reputacja Rosji ostatnio wyraźnie ucierpiała z powodu wspierania reżimu wojskowego i politycznego w Syrii.
Putin musi przekonać do swojego planu nacjonalistów, popierających dążenia islamistów, chcących oddzielenia muzułmańskich republik od reszty Rosji. Rosyjski prezydent, który zwykle zgadza się z nimi, tym razem nie chce zezwolić na oderwanie republik muzułmańskich, obawiając się nasilenia tendencji separatystycznych w innych regionach Federacji.
Putin powrócił do planu utworzenia unii celnej wolnych krajów Azji Środkowej, które mają świeckie rządy, a które jednak w większości są zamieszkiwane przez wyznawców islamu.
Źródło: wnd.com, AS.