Trzej imigranci, którzy zostali skierowani do domu dziecka w Skierniewicach, bez poinformowania dyrekcji placówki, uciekli z miejsca pobytu. Jak informuje stacja wPolsce24, mężczyźni próbowali zbiec do Niemiec, a dwaj z nich zostali zatrzymani na granicy polsko-niemieckiej.
We środę media obiegła informacja o skierowaniu do jednego z domów dziecka w Skierniewicach trzech młodych mężczyzn pochodzących z Gwinei i Iraku. Imigranci nielegalnie przekroczyli granicę Polski i zostali zatrzymani przez Straż Graniczną. Nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów, ale zadeklarowali, że mają poniżej 18 lat. Tym samym skierowano ich do jednego z ośrodków interwencyjnych, którym był dom dziecka w Skierniewicach.
Dyrekcja placówki wygospodarowała dla nich jeden z pokoi, pomimo tego, że ich obecność stała się problemem dla dzieci i młodzieży na stałe mieszkających w domu dziecka. Nielegalni imigranci nie zagrzali jednak tam dłużej miejsca. Jak podaje wPolsce24, w nocy z poniedziałku na wtorek mężczyźni zbiegli z ośrodka, bez poinformowania o tym dyrekcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Mężczyźni próbowali przedostać się do Niemiec, ale dwaj mężczyźni zostali zatrzymani na granicy polsko-niemieckiej. „Jak udało się nam ustalić, migranci w nocy z poniedziałku na wtorek samowolnie oddalili się z ośrodka. Jednego z nich wciąż szuka policja, dwóch zatrzymano na przejściu granicznym w Słubicach” – podaje Artur Ceyrowski, reporter wPolsce24.
Te informacje potwierdza również Edyta Machnik z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Łodzi. „Mogę potwierdzić zgłoszenie oddalenia się z samowolnego przez wspomniany ośrodek tych trzech osób, które przebywały tam w trybie interwencyjnym. Dwie osoby, tj. obywateli Gwinei udało się dzisiaj w nocy (tj. 18 czerwca br. – przyp. red.), tuż po północy zatrzymać. Dokonała tego Straż Graniczna na przejściu granicznym w Słubicach” – wskazuje przedstawicielka łódzkiej policji.
Źródło: wPolityce24.pl, wPolsce24
WMa