Sejm odrzucił w środę uchwałę Senatu o odrzuceniu nowelizacji ustawy prawa oświatowego, tzw. „lex czarnek”. Zakrojone szeroko zmiany przewidują m.in. uszczelnienie przepisów o działalności w szkołach organizacji pozarządowych, oraz zwiększają uprawnienia kuratorów. Teraz ustawa trafi na biurka prezydenta Andrzeja Dudy.
Odrzucenie przez Sejm uchwały Senatu o odrzuceniu noweli oznacza, że trafi ona teraz do prezydenta. Sejm może odrzucić uchwałę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów. Za odrzuceniem uchwały Senatu głosowało 233 posłów, 220 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Głosowało 455 posłów. Większość bezwzględna wyniosła 228.
„Prezydent będzie miał 21 dni na to, żeby podjęć decyzję w sprawie tej ustawy. Jeśli ją podpisze, to radykalnie rozszerzą się uprawnienia rodziców, jeśli chodzi o kontrolowanie tego, które organizacje pozarządowe wchodzą do szkoły i, przede wszystkim, będzie dostęp do wiedzy na temat treści, które będą przekazywane dzieciom” – skomentował w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Wesprzyj nas już teraz!
Podkreślił, że prezydent swoje decyzje podejmuje „zawsze w sposób autonomiczny i suwerenny”. Pytany, o ostatnie spotkanie z Andrzejem Dudą, minister edukacji i nauki powiedział, że było ono „bardzo dobre”. „Dwie i pół godziny merytorycznej rozmowy. Odpowiedziałem na wszystkie możliwe pytania. Jestem przekonany, że rozwialiśmy przynajmniej zdecydowaną większość wątpliwości” – oświadczył Czarnek.
Podkreślił, że w ustawie chodzi przede wszystkim o „transparentność w stosunku do tego, co jest przekazywane dzieciom w szkole”. „Nic więcej” – zaznaczył. W ocenie szefa MEiN – „opozycja jest przeciwko ustawie, ponieważ dotyka ona sedna sprawy”. „Opozycja nie chce, żeby wszyscy rodzice wiedzieli, czego uczy się dzieci w szkole” – powiedział Czarnek. Zaznaczył, że „większość sejmowa chce, żeby wszyscy rodzice mieli dostęp do treści, jakie będą przekazywane dzieciom”. „Nic w tym dziwnego” – ocenił Czarnek.
PAP
oprac. PR
Zmiany w Prawie oświatowym coraz bliżej. Posłowie PiS chcą ułatwień dla edukacji domowej