Od kilku dni nowojorczycy są straszeni przez „diabelskie dziecko”. Sterowana lalka niemowlęcia straszy mieszkańców miasta służąc… promocji filmu „The Devil’s Due”.
W piątek na ekrany amerykańskich kin wchodzi horror „The Devil’s Due” nawiązujący do horroru „Dziecko Rosemary” z 1968 r. Wytwórnia 20th Century Fox podjęła w tej sytuacji decyzje, by mieszkańcom Nowego Jorku urządzić…piekło.
Wesprzyj nas już teraz!
Od kilku dni na Manhattanie można natknąć się na jeżdżący samodzielnie wózek dziecięcy, z którego dobywa się głos płaczącego niemowlęcia. Zaalarmowany płaczem przechodzień widzi siadającą nagle lalkę niemowlęcia, która wydaje przerażające odgłosy, którym towarzyszą czasem efekty specjalne, w tym w postaci wymiocin.
Nagranie, na którym zarejestrowano reakcje, stało się niezwykle popularne. Idiotyczna kampania okazała się być skuteczną, choć nie jest to pierwszy taki „projekt” promocyjny.
Według twórców „demonicznego dziecka”, ich pomysł „spotkał się z sympatią ludzi”, którzy mają być „zachwyceni” wyglądem lalki. Upublicznione nagrania wydają się sugerować coś innego, ale nie przeszkadza to w celebrowaniu marketingowego sukcesu. – Myśleliśmy, że niektórzy nie będą zadowoleni z tego, że zostali przestraszeni, a ich reakcje zostały nagrane ukrytą kamerą. Ale okazało się, że jest inaczej – twierdzi Michael Krivicka reprezentujący Thinkmodo, firmę zajmującą się konstruowaniem robotów.
Źródło: wnd.com, AS.