Przedstawiciele socjalistycznego rządu uczestniczyli w otwarciu nowego mega-meczetu w Paryżu. Jeden z ministrów uznał, że to pierwszy krok w kierunku „stopniowej budowy francuskiego islamu”.
Nowy meczet położony jest w północnej, podparyskiej dzielnicy Cergy-Pontoise. Jest nie tylko ogromny i dostrzegalny z daleka, ale ma także wymiar symboliczny: górujący nad miastem minaret został zaprojektowany w taki sposób, aby zmienić panoramę dzielnicy. Minaret jest wyższy niż wieże kościołów katolickich z sąsiednich obszarów. Mega meczet – wg socjalistów – ma się stać „symbolem nowego islamu we Francji”.
Wesprzyj nas już teraz!
Muzułmańska świątynia w Cergy-Pontoise jest jedną ze 150 podobnych inwestycji, których budowę zobowiązał się wesprzeć socjalistyczny rząd. Obecny prezydent Francji zawdzięcza zwycięstwo wyborcze dużej frekwencji wyznawców islamu, którzy oddali na niego głos, chce więc się im odwdzięczyć.
Przemawiając w imieniu prezydenta Hollande na uroczystości, inaugurującej otwarcie meczetu w Cergy, francuski minister spraw wewnętrznych Manuel Vallsjasno dał do zrozumienia, że obecny rząd będzie ochoczo wspierał budowę nowych świątyń muzułmańskich. – Meczet, gdy jest wzniesiony w mieście, mówi prostą rzecz: islam ma swoje miejsce we Francji – oświadczył.
Mający 2 tys. metrów kwadratowych powierzchni trzykondygnacyjny budynek w Cergy może pomieścić jednorazowo do 1500 wiernych. Merostwo w Cergy, kontrolowane przez Partię Socjalistyczną, starało się bagatelizować lokalne obawy co do wielkości świątyni, której budowa kosztowała blisko 4 mln euro. Datki na jej wzniesienie wyłożyli m.in. inwestorzy z Maroka i Arabii Saudyjskiej.
Jednak budowa meczetu nie byłaby możliwa, gdyby nie aktywne zaangażowane socjalistycznych polityków. Burmistrz Cergy, Dominique Lefebvre pracował nad ułatwieniami dla muzułmanów i możliwością ominięcia przepisów, broniących świeckości państwa. Pod jego kierownictwem Rada Miasta zgodziła się wydzierżawić muzułmanom grunt na okres 99 lat na wyjątkowo korzystnych warunkach. Rada zgodziła się także udzielić budowniczym meczetu poręczenia bankowego, dzięki któremu inwestorzy mogli uzyskać kredyt w wysokości 2,5 mln euro.
Lefebvre uzasadniał swoje wysiłki na rzecz budowy ogromnej świątyni muzułmańskiej, mówiąc, że chce umożliwić mieszkańcom swobodne korzystanie z religii. Podczas uroczystości inaugurującej otwarcie meczetu żartował sobie jednak z tego, że minaret jest wyższy od wież kościelnych.
19 czerwca francuski sąd apelacyjny – mimo ogromnego sprzeciwu mieszkańców –zezwolił na budowę mega meczetu w Marsylii, reklamowanego jako „największego i najpotężniejszego symbolu rosnącego w siłę islamu we Francji”. Tym samym obalona została decyzja sądu niższej instancji z października zeszłego roku.
Projekt przewiduje, że nowa świątynia muzułmańska będzie kosztować 22 mln euro i pomieści jednorazowa do 7 tys. wyznawców. Jej minaret, będący symbolem władzy politycznej, ma wznosić się na wysokość 25 metrów.
W październiku 2011 roku dziennik „Marsylianka” opublikował fragmenty tajnego raportu. Jego autorzy zdecydowanie odradzali budowę meczetu, który „będzie dominował w całej okolicy i będzie widoczny z większości okolicznych dróg”. Przestrzegano m.in. przed radykalizacją ludności muzułmańskiej, która została zdominowana przez – co prawda – nielicznych, lecz niezwykle wpływowych fundamentalistów.
Raport opisuje ludność muzułmańską w Marsylii jako „populację marginalizowaną, źle poinformowaną, niekulturalną i ograniczoną, nie potrafiącą zrozumieć nawet własnej religii, która jest manipulowana przez samozwańczych imamów, wcale nie bardziej kompetentnych niż reszta ludności, ale wystarczająco charyzmatycznych, by sobie podporządkować innych.”
Partia socjalistyczna w celu uzyskania jak największych wpływów realizuje własny program islamizacji Francji. Jeszcze podczas kampanii wyborczej, Hollande zaoferował amnestię dla wszystkich nielegalnych imigrantów muzułmańskich, których jest w kraju około 400 tys. Zobowiązał się także do zmiany ordynacji wyborczej w taki sposób, aby umożliwić muzułmanom nieposiadającym francuskiego obywatelstwa udział w lokalnych wyborach w 2014 roku.
Środki te – jeżeli zostaną wdrożone – pozwolą Partii Socjalistycznej odnieść zwycięstwo na poziomie regionalnym i krajowym.
Źróło: GatestoneInstitute, AS.