Katolicy Nowego Jorku są oburzeni z powodu niezaproszenia katolickiego księdza na uroczystą inaugurację urzędowania nowego burmistrza Nowego Jorku. W 60-osobowym zespole Billa de Blasio, który weźmie udział w inauguracji jego urzędowania znajdą się za to dwaj duchowni ewangeliccy, dwóch żydowskich rabinów i jeden muzułmański imam.
Informując o tym dziennik „New York Daily News“ przypomina, że katolicyzm jest największym wyznaniem religijnym świata a katolicy stanowią ponad połowę mieszkańców Nowego Jorku.
Wesprzyj nas już teraz!
Gazeta zwraca uwagę, że choć de Blasio nie był wychowywany religijnie określa siebie jako osobę „uduchowioną” a jego wujek z Włoch jest katolickim księdzem. „New York Daily News“ komentując jego postawę pisze: „De Blasio nie podziela wiary swoich przodków”.
Bill de Blasio z Partii Demokratycznej, który wygrał wybory na początku listopada jest radykalnym sprzymierzeńcem przemysłu aborcyjnego. Już zapowiedział walkę z centrami pomocy dla kobiet w ciąży i ekspansję nowych ośrodków aborcyjnych.
Miasto Nowy Jork ma jedne z najbardziej liberalnych praw aborcyjnych w Stanach Zjednoczonych. W efekcie 41 proc. wszystkich poczętych dzieci w mieście jest uśmiercanych przed narodzeniem. Według pisma „New York Magazine” 10 proc. wszystkich aborcji w Stanach Zjednoczonych dokonuje się w Nowym Jorku, tu także dochodzi do 70 proc. aborcji w skali całego stanu Nowy Jork.
De Blasio tymczasem zapowiada intensyfikację wysiłków, na rzecz ułatwienia i rozwijania działalności placówkom aborcyjnym. Obiecuje wyszukać dla nich dzielnice, w których wciąż nie ma centrów aborcyjnych, i na korzystnych warunkach umożliwić otwieranie tam nowych placówek. Jednocześnie zamierza rozprawić się z kierowanymi przez obrońców życia centrami pomocy dla kobiet w ciąży.
Według polityka, który w młodości czerpał inspirację z ruchu komunistycznych sandinistów z Nikaragui, centra pomagające kobiecie urodzić dziecko, wspierające ją materialnie i szukające dla dziecka rodziców adopcyjnych, udają jedynie profesjonalne kliniki, gdyż nie oferują aborcji.
Zapowiada też więcej obowiązkowych szkoleń w zakresie aborcji, tak by nigdy w mieście nie brakowało aborterów gotowych zabić dziecko w łonie matki. Chce także zadbać, by dzięki reformie ubezpieczeń zdrowotnych administracji Obamy, każdą kobietę było stać na aborcję.
De Blasio, określający siebie jak „demokratyczna socjalista” w okresie Zimnej Wojny chętnie podróżował do Związku Sowieckiego, spędził też z żoną miesiąc miodowy na Kubie, mimo obowiązującego Amerykanów zakazu odwiedzania tego kraju. Współpracował z, określaną jako katolicko-lewicowa, organizacją Quixote Center z Maryland, pomagającej m.in. nikaraguańskim komunistom.
Nowy burmistrz miasta jest pierwszym od 20 lat politykiem Partii Demokratycznej, który będzie rządził Nowym Jorkiem. Choć miasto znane jest ze swych sympatii wobec tej partii, od dwóch dekad rządzili nim politycy republikańscy lub niezależni.
Źródło: KAI