6 listopada 2025

Nowy Jork: Żydzi obawiają się nowego burmistrza. To muzułmanin-socjalista

(fot. SHANNON STAPLETON / Reuters / Forum)

Żydowscy przywódcy zareagowali na wybór pierwszego muzułmańskiego burmistrza Nowego Jorku Zohrana Mamdaniego rygorystycznym „patrzeniem mu na ręce”. Kilka godzin po wyborze, Liga Przeciwko Zniesławieniu (Anti-Defamation League) tropiąca „antysemitów” zainicjowała akcję monitorowania polityki i nominacji personalnych nowego burmistrza. Przedsiębiorcy izraelscy obawiają się przyszłych przetargów.

ADL ogłosiła, że chce „chronić żydowskich mieszkańców pięciu dzielnic w okresie bezprecedensowego antysemityzmu w Nowym Jorku”.

Społeczność żydowska w zdecydowanej większości (około 60 proc.) oddała głos na głównego rywala Mamdaniego, to jest gubernatora Andrew Cuomo. Z sondażu agencji AP wynika, że około 3 na 10 żydów jednak poparło Mamdaniego.

Wesprzyj nas już teraz!

Pro-izraelska gazeta „The Jewish Voice” straszy, że największa diaspora żydowska w USA szykuje się do ewentualnego opuszczenia Nowego Jorku. Dwaj czołowi przywódcy Konferencji Prezesów Głównych Amerykańskich Organizacji Żydowskich z ubolewaniem stwierdzili, że wybór muzułmanina to „ponury kamień milowy”.

Jonathan Greenblatt, dyrektor ADL twierdzi, że Mamdani „spotykał się z osobami o antysemickiej przeszłości i okazywał głęboką wrogość wobec państwa żydowskiego”.

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, że te osoby i zasady wpłyną na jego administrację w czasie, gdy obserwujemy bezczelny wzrost prześladowań, wandalizmu i przemocy wymierzonych w żydowskich mieszkańców i instytucje – wyjaśnił.

Jeremy Ben-Ami, prezes proizraelskiej grupy J Street skrytykował oświadczenia ADL i Konferencji Prezydentów, wzywając do podjęcia działań na rzecz przezwyciężenia podziałów. – Sianie strachu, którego byliśmy świadkami ze strony niektórych żydowskich instytucji i liderów wokół nowo wybranego burmistrza Zohrana Mamdaniego, jest szkodliwe, przesadzone i grozi niepotrzebnym pogłębieniem podziałów w mieście i w naszej społeczności – konstatował. Wezwał więc do „konstruktywnej współpracy z nowo wybranym burmistrzem, a nie siania paniki czy demonizowania go”.

Mamdani w trakcie kampanii wyborczej nie stronił od ostrej krytyki działań militarnych Izraela w Strefie Gazy, wprost nazywając je mianem „ludobójczych”. Potępił jednak atak Hamasu z 7 października 2023 r. i z zadowoleniem przyjął żydowskich zwolenników w swoim sztabie. Zaprzeczył także sugestiom Cuomo, jakoby niewystarczająco sprzeciwiał się antysemityzmowi.

Zbudujemy ratusz, który będzie niezłomnie stał u boku żydowskich mieszkańców Nowego Jorku i nie zachwieje się w walce z plagą antysemityzmu – zadeklarował Mamdani tuz po swoim zwycięstwie. W środę powtórzył to zobowiązanie na pierwszej konferencji prasowej jako burmistrz Nowego Jorku. Obiecał nawet zwiększyć budżet na zapobieganie „przestępstwom z nienawiści”. Dodał, że „kwestię antysemityzmu traktuje niezwykle poważnie”.

Mamdani utrzymuje, że wierzy w „uniwersalny system praw człowieka”. Przywódcy Ruchu Reform, reprezentującego największy odłam judaizmu w USA, w oświadczeniu wydanym po zwycięstwie muzułmanina wezwali społeczność żydowską do „pomocy w obniżeniu temperatury polaryzacji, hojnego słuchania i podjęcia kroków na rzecz promowania procesu uzdrowienia” podziałów pośród żydów.

„Będziemy wymagać od nowego burmistrza odpowiedzialności za jego zobowiązanie do ochrony społeczności żydowskich i wszystkich nowojorczyków, do przeciwstawiania się antysemityzmowi i wszelkim formom nienawiści oraz do ochrony praw obywatelskich i pokojowego wyrażania poglądów” – napisano.

Amy Spitalnick, dyrektor generalna Żydowskiej Rady ds. Spraw Publicznych, wezwała Mamdaniego i przywódców żydowskich do pracy na rzecz wspólnego celu, jakim jest „silne, bezpieczne i inkluzywne miasto, w którym żydzi i wszyscy nowojorczycy mogą się rozwijać”. Ubolewała z powodu niezwykle polaryzującej kampanii wyborczej, w której „żydzi stali się polityczną piłką, co w żaden sposób nie przyczyniło się do poprawy ich bezpieczeństwa ani żadnej innej społeczności”.

Z powodu zwycięstwa Mamdaniego cieszą się żydzi związani z IfNotNow, organizacją inicjującą protesty przeciwko izraelskiej kampanii wojskowej w Strefie Gazy, oraz Bend The Arc: Jewish Action, która określa się jako postępowa organizacja wspierająca żydów.

„Podczas tych wyborów Donald Trump, Andrew Cuomo, a także zdecydowanie zbyt wielu oderwanych od rzeczywistości przywódców żydowskich, starali się wykorzystać antysemityzm jako broń, aby oddzielić żydów od naszych współobywateli z Nowego Jorku” – zaznaczyła IfNotNow. „Kiedy Zohran stawił czoła fali islamofobii, zorganizowaliśmy nasze społeczności żydowskie i nie poddaliśmy się tej fali strachu” – dodano.

Jamie Beran, dyrektor generalny Bend the Arc wyjaśnił dlaczego jego organizacja poparła muzułmanina. Stwierdził, że „silna demokracja zapewnia żydom największe bezpieczeństwo”. Zapowiedział wielką kampanię na rzecz odzyskania kongresu dla postępowych środowisk. Będą wysyłać książki do miast i miasteczek w całym kraju oraz współpracować ze społecznościami żydowskimi, by przezwyciężać podziały.

Chasydzki żydowski przywódca społeczny, Zalman Friedman wyraził rozczarowanie wynikiem wyborów w Nowym Jorku, chociaż ma nadzieję na poprawę życia w mieście i finansowanie szkół religijnych. – Jesteśmy odporni i zaradni; I, dzięki bogu, mamy wielu przyjaciół na całym świecie – zaznaczył Friedman, związany z sektą Chabad-Lubawicz.

Gubernator Pensylwanii, Josh Shapiro, demokrata i jeden z najważniejszych żydowskich polityków w kraju, stwierdził, że nie podobają mu się niektóre komentarze Mamdaniego na temat Izraela. Polityk jednak odbył „dobre spotkanie” z nowym burmistrzem i miał mu wytłumaczyć to w rozmowie osobistej.

Mam nadzieję, że tak jak to wraził wczoraj wieczorem w swoim zwycięskim przemówieniu, będzie burmistrzem, który będzie chronił wszystkich nowojorczyków i starał się jednoczyć ludzi – konstatował.
Izraelscy przedsiębiorcy obawiają się, iż Zohran Mamdani sprawi, że miasto stanie się dla nich nieatrakcyjne. Mamdani wzywał bowiem do bojkotu izraelskich instytucji i firm.

Dlatego też izraelskie przedsiębiorstwa, które świadczą usługi dla nowojorskiego samorządu obawiają się, iż nowy burmistrz będzie dążył do wygaszania tych kontraktów.

Nowy burmistrz będzie mógł podejmować działania przeciwko firmom sprzedającym kamery bezpieczeństwa, oprogramowania do zarządzania inteligentnymi miastami i cyberbezpieczeństwa.
Mamdani wcześniej usiłował zbojkotować działalność Technionu, Izraelskiego Instytutu Technologicznego na Wyspie Roosevelta. Firmy izraelskie zarządzają transportem, monitorują infrastrukturę miejską i kontrolują finanse.

Na baczności muszą się mieć także firmy amerykańskie założone przez obywateli Izraela w USA, a nawet firmy, które dokonały przejęć izraelskich przedsiębiorstw. Jeden z dostawców broni i systemów bezpieczeństwa dla nowojorskiej policji, Axion, na początku tego tygodnia przejął izraelski startup Carbyne, który opracowuje systemy zarządzania policyjnymi centrami telefonicznymi.

Via Transportation (NYSE: VIA), amerykańska firma świadcząca usługi inteligentnej mobilności dla żółtych autobusów szkolnych w Nowym Jorku, posiada duże centrum rozwoju w Tel Awiwie i izraelski zespół zarządzający. Żydzi zastanawiają się, jak zareaguje nowy burmistrz, zwłaszcza, że założycielami firmy są osoby służące w Izraelskich Siłach Obronnych (IDF), a Mamdani obiecał obniżenie kosztów autobusów szkolnych i transportu publicznego w Nowym Jorku.

Muzułmanin wspierał również kampanię bojkotową BDS przeciwko izraelskim firmom, zauważając, że „sznurowadła butów funkcjonariuszy nowojorskiej policji są zawiązane przez IDF”. Odniósł się do dostaw dla policji świadczonych przez izraelskie firmy. Obiecał dążyć do zakończenia współpracy Uniwersytetu Cornella z Technionem.

Obawy nie są bezpodstawne. Mamdani, wcześniej powołany do Zgromadzenia Stanu Nowy Jork działał na rzecz uchwalenia ustawodawstwa przeciwko Izraelowi. Między innymi zainicjował projekt ustawy, która cofnęłaby status organizacji filantropijnych działających również w Judei i Samarii na mocy ustawy zatytułowanej „Nie naszym kosztem”.

Zapowiedział poparcie dla polityki niewykupywania izraelskich obligacji i zachęcił członków komisji ekonomicznych stanu Nowy Jork do zapewnienia, że żaden fundusz nie będzie inwestował w Izraelu, ze względu na potencjalne naruszenie prawa międzynarodowego.

Izraelscy przedsiębiorcy martwią się, że nowy burmistrz powoła do spółek komunalnych osoby wrogo nastawione do Izraela i będzie sprzyjać tworzeniu w centrach biznesowych atmosfery wrogości wobec izraelskich firm, nawet bez podejmowania ukierunkowanych działań. Obawiają się także o to, że burmistrz będzie nadzorować sposób, w jaki gmina inwestuje fundusze emerytalne swoich pracowników, a to ogromny fundusz szacowany na około 300 miliardów dolarów.

Izraelski prawnik znający działalność firm zbrojeniowych w USA jest jednak spokojny, jeśli chodzi o realizację istniejących już kontraktów. Próba ich anulowania wiązałaby się z bardzo wysokimi karami. Jednak problematyczne mogą być przyszłe przetargi i odnowienie istniejących. Niektóre firmy mogą zostać wykluczone z przetargów z powodu „zaangażowania w działania wojenne” lub „współpracy z systemami objętymi dochodzeniem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości”.

Mamdami nie będzie jednak mógł przeprowadzić szerokiego bojkotu izraelskich firm, gdyż w USA obowiązuje ustawa zakazująca BDS. Może jednak pogorszyć się atmosfera i pogłębić niechęć do współpracy z izraelskimi firmami.

„Wybitny izraelski inwestor” nowojorski spodziewa się zagęszczenia atmosfery wokół izraelskich przedsiębiorców, które najpewniej będą musiały poszukiwać innych miejsc poza Nowym Jorkiem – pobliskich miast Tenafly, Miami i Austin.

Były poseł Erel Margalit wygrał przetarg w Nowym Jorku na budowę centrum cyberbezpieczeństwa dla banków, firm ubezpieczeniowych i instytucji finansowych. W budynku mieści się 35 izraelskich firm, z których wiele ma podpisane umowy z miejską Korporacją Rozwoju Gospodarczego (EDC). Margalit jednak nie przewiduje, aby Mamdani nagle zerwał umowy z jego firmami.

– Nie będzie w stanie ich powstrzymać, byłoby to dla niego zbyt dużym problemem, ale z pewnością może zmienić nastawienie. Myślę, że to nastroje antyizraelskie, ale niekoniecznie przekładające się na nastawienie wobec izraelskich technologii. Przyzwyczailiśmy się już do zmian w polityce burmistrzów i nie po raz pierwszy spotykamy się z polityką „antybiznesową”. Z czasem nauczyliśmy się pielęgnować relacje z tutejszym sektorem biznesowym – bankami, firmami ubezpieczeniowymi i wiceprezesem ds. technologii w EDC – i to bardzo nam pomogło, również na poziomie stanowym – wyjaśnił.

Margalit obawia się zniechęcenia Izraelczyków i ich przeprowadzki na południe. – Rozpacz jest zaraźliwa i szkodliwa, ponieważ Nowy Jork jest ważny. To stolica gospodarcza wschodnich Stanów Zjednoczonych. To wizytówka biznesowa Izraela za granicą – bardziej niż jakiekolwiek inne miasto czy kraj. Prezesi i kadra kierownicza wszystkich ważnych firm mogą tu łatwo przyjechać, a działa tu 450 izraelskich startupów i 65 „jednorożców”. Myślę, że wyzwanie dla Izraelczyków jest większe w Europie niż w Nowym Jorku, który musimy zachować jako wizytówkę izraelskich technologii. To okno na pozytywną dyplomację wobec Izraela – Saudyjczycy i Emiratczycy, którzy nie mogą przyjechać do Tel Awiwu, przyjeżdżają tutaj, żeby się z nami spotkać – zaznaczył.

Źródło: newsmax.com, en.globes.co.il
AS

USA: gender i LGBT nadal promowane w szkołach. Stan Nowy Jork lekceważy decyzje Donalda Trumpa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 403 512 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram