Od poniedziałku dostępny jest w internecie nowy inwentarz archiwalny IPN. Można dzięki niemu dowiedzieć się, na podstawie zachowanych akt tajnych służb dawnej PRL, kto był ich pracownikiem bądź współpracownikiem, kto zaś padł ofiarą prześladowań ze strony komunistycznego reżimu.
Baza danych umożliwia sprawdzenie, czy w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej znajdują się akta dotyczące konkretnych osób. Z inwentarza dowiemy się także, jakiego rodzaju zainteresowaniem „cieszyły się” one ze strony peerelowskich służb.
Wesprzyj nas już teraz!
Internetowy zasób nie zawiera kopii samych akt, lecz ich opisy i numery ewidencyjne. Prezes IPN Jarosław Szarek oraz Kolegium IPN zdecydowali, że inwentarz zawierać będzie dane o tym, czy interesująca nas osoba była pracownikiem bezpieki, czy wręcz przeciwnie – była przez aparat represji prześladowana.
Dostępna obecnie baza danych nie zawiera jeszcze pełnej informacji o zasobach archiwalnych znajdujących się w gestii IPN. Całość zbiorów liczy bowiem więcej niż 1,5 miliona tak zwanych rekordów, czyli informacji o jednostkach archiwalnych wraz z sygnaturami.
Ogółem archiwa instytutu to więcej niż 90 kilometrów akt, których kompleksowe zewidencjonowanie zajmie jeszcze sporo czasu. Chodzi nie tylko o popularne „teczki” z dokumentacją papierową, lecz także o mikrofilmy, około 39 milionów fotografii, a także nagrania audio oraz filmowe.
Cenną informacją dla odwiedzających witrynę inwentarz.ipn.gov.pl będą z pewnością adnotacje informujące o pochodzeniu danego rekordu z tzw. zbioru zastrzeżonego.
RoM
Źródło: rmf24.pl