Stolica Apostolska nie reaguje na próbę obejścia zasad rządzących wykonywaniem władzy w Kościele, do której doszło w jednej z diecezji w Niemczech. Od kwietnia tego rok wikariuszem generalnym de facto jest tam świecka kobieta, Stephanie Rieth. Milczenie Watykanu według amerykańskiego portalu watykanistycznego „The Pillar” jest zaskakujące.
Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego (kan. 478) wikariusze generalni powinni być kapłanami. Niezgodne z KPK jest zatem uczynienie wikariuszem osoby świeckiej, czy to kobiety, czy mężczyzny. W niemieckiej diecezji Moguncji postanowiono jednak obejść te przepisy. Biskup ustanowił tam funkcję „reprezentanta wikariusza generalnego”, którą powierzył świeckiej kobiecie, Stephanie Rieth. Formalnie podlega ona wikariuszowi generalnemu, którym jest bp Udo Markus Bentz; faktycznie jednak trudno o rozdział kompetencji odpowiadający temu statusowi.
Jak podaje portal „The Pillar”, Stephanie Rieth zachwala swoją funkcję jako unikatową w Kościele katolickim w Niemczech. Jak mówi, chodzi tutaj o zmianę w kościelnym rozumieniu sprawowania władzy. Według Rieth w Moguncji celowo zdecydowano się na taki właśnie krok, by pokazać, że reforma „jest możliwa w ramach systemu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Diecezja zapewnia, że wszystko jest w zgodzie z prawem, bo decyzja bp. Petera Kohlgrafa nie ujęła niczego władzy samego wikariusza generalnego, bp. Bentza. Władza wikariusza generalnego została po prostu niejako rozszerzona.
W ubiegłym roku jeszcze dalej idący krok zapowiedział bp Charles Morerod ze Szwajcarii, zapowiadając, że w jego diecezji zamiast wikariusza generalnego pracować będą dwie trzy świeckie.
Jak przypomina „The Pillar”, w czerwcu Stolica Apostolska zwróciła Niemcom uwagę, że nie mogą wprowadzać nowych form zarządzania Kościołem w oderwaniu od Kościoła powszechnego.
Fakty pokazują jednak, że już to robią. Watykan póki co na tego rodzaju przypadki nie reaguje.
Źródła: ThePillar.com, PCh24.pl
Pach