W ostatnich tygodniach, śledząc doniesienia prasowe, Ministerstwo Finansów niby zaprzeczało, a de facto potwierdziło, iż zamierza wprowadzić „osławiony” podatek katastralny. Ma to się stać po zakończeniu modernizacji ewidencji gruntów i budynków. Zatem, zaraz po ukończeniu tych prac, możemy spodziewać się projektu ustawy, zwłaszcza iż ponoć Polska zobowiązała się w traktacie akcesyjnym do UE do wprowadzenia tego podatku do roku 2012 właśnie.
Według nieoficjalnych informacji stawka podatku katastralnego wyniesie 1 lub 2 procent wartości nieruchomości. Dodajmy do tego, że już teraz wielu z nas uiszcza opłatę za wieczyste użytkowanie gruntu, której stawka w przypadku mieszkań wynosi 1, a np. biurowców już 3 procent.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem, jak wykazały spory wokół opłat za użytkowanie wieczyste, wyceny nieruchomości budzą wiele wątpliwości, wartości ich są zaś często przeszacowane w celu osiągnięcia większego dochodu przez samorządy. W rezultacie grozi, zwłaszcza mieszkańcom miast sytuacja, w której zapłacą podwójny podatek od wartości nieruchomości (wieczyste użytkowanie i podatek katastralny).
Nie łudźmy się, iż politycy o tym podatku zapomną. Plany podatku katastralnego istnieją od dawna, i nie ulega wątpliwości, że także obecna koalicja rządząca będzie za wprowadzeniem tego podatku. Czy odezwie się głos sprzeciwu?
Źródło: „Rzeczpospolita”
Piotr Toboła