Nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych, Christophe Pierre, przekonuje, że papież Franciszek wcale nie chce zniszczyć Kościoła. Wprawdzie wielu tak właśnie uważa, ale jego celem, zapewnia kardynał-nominat, jest coś zupełnie innego. Chodzi o synodalność, czyli – jak mówił arcybiskup – „bycie razem, żeby być razem i myśleć nad tym, że jest się razem”.
Nuncjusz mówił w rozmowie z portalem VaticanNews.va o polaryzacji w społeczeństwie Ameryki. Zachwalał między innymi walkę z aborcją. Stwierdził jednak również, że bycie pro-life jest ideą, której niektórzy bronią do tego stopnia, że gdy ktoś nie jest pro-life, uważają go za wroga. – Zapominamy, że bycie pro-life to konkretna pomoc ludziom, a nie tylko obrona idei, nie popieranie partii politycznej, która jest pro-life, ale stanie na ziemi, bycie działaczem na rzecz obrony wartości – powiedział. Jak dodał, papież Franciszek stworzył ideę synodalności, żeby iść razem w dialogu, słuchaniu i rozróżnianiu.
– Jesteśmy razem. Logika bycia razem jest taka, że nawet w rodzinie trzeba rozmawiać z innymi, aby znaleźć wspólny grunt, a zarazem nie zapomnieć o konkrecie rzeczywistości – stwierdził.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jestem zaskoczony tym, że tak wielu ludzi odrzuca idę synodalności, synodu, nie wiedząc, o co w nim chodzi – powiedział. – Uważają, że papież został wybrany po to, aby zniszczyć Kościół i zniszczyć piękno Kościoła. Ojciec Święty tego nie robi – zapewnił nuncjusz. – Powiedział to tak wiele razy. Wręcz przeciwnie, zwołał właśnie Synod o Synodalności – dodał.
Jak dodał nuncjusz, uczestnicy synodu nie spotkają się wcale po to, żeby „wymyślić nowy Kościół albo tworzyć nowe struktury”, ale po to, żeby „lepiej ewangelizować”. – Podziwiałem papieża, kiedy wracając z Mongolii powiedział bardzo wprost, że jesteśmy razem po to, żeby być razem i przemyśleć to, że jesteśmy razem [we are toghether in order to be together and reflect upon our togetherness] – dodał hierarcha.
Źródło: Vaticannews.va
Pach