Watykanista Andrea Tornielli opublikował na stronie Watykanu wiarygodne świadectwo o bilokacji ojca Pio do węgierskiego lochu. To w nim w latach 50. XX wieku przetrzymywano kardynała Józsefa Mindszentego. Węgierski antykomunistyczny hierarcha stanowczo sprzeciwiał się watykańskiej polityce odprężenia wobec państw komunistycznych, znanej jako Ostpolitik.
Oto podsumowanie artykułu Tornellego:
Wesprzyj nas już teraz!
Do palety cudownych wydarzeń naznaczających życie ojca Pio dodano kolejny element. Znaleziono je w niedawno opublikowanej książce zaprezentowanej podczas 10. rocznicy poświęcenia nowego Sanktuarium San Giovanni Rotondo, gdzie pogrzebano ciało kapucyna.
Świadectwo opowiada o tym, jak ojciec Pio korzystając ze zdolności bilokacji, pojawił się w celi w Budapeszcie, gdzie znajdował się prymas Węgier – Józef Mindszenty. Billokacja to nadzwyczajny fenomen pozwalający osobie znajdować się w 2 miejscach jednocześnie. Ojciec Pio posiadał ten rzadki dar. Naoczni świadkowie w różnych miejscach doświadczali jego obecności, […] a nawet rozmawiali z nim jednocześnie.
Znany już wcześniej węgierski epizod został unieśmiertelniony na jednej z mozaik w krypcie sanktuarium poświęconej ojcu Pio. Jednak nowe świadectwo zawiera niepublikowane wcześniej detale. Książkę „Ojciec Pio: jego Kościół i miejsca, pomiędzy pobożnością, historią i sztuką” napisał Stefano Campanella, dyrektor Teleradio ojca Pio i autor niezliczonych esejów o świętym.
Publikacja zawiera raport Angelo Battistiego, dyrektora Domu Ulgi w Cierpieniu (szpitala założonego przez ojca Pio) i maszynopisarza w watykańskim Sekretariacie Stanu. Battisti był jednym ze świadków procesu beatyfikacyjnego obecnie już świętego (ojca Pio).
József Mindszenty arcybiskup Esztergomu, prymas i regent Węgier, został uwięziony przez komunistów w grudniu 1948 roku i skazany na dożywocie rok później. Fałszywie oskarżono go o spiskowanie przeciwko rządowi i spędził 8 lat w więzieniu i areszcie domowym – a następnie uwolniono podczas powstania ludowego w 1956 roku.
W kolejnych latach hierarcha znalazł schronienie w biurze delegacji handlowej Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał aż do 1973 roku, gdy Paweł VI doprowadził (ang. imposed) do jego rezygnacji i opuszczenia archidiecezji. Do zdarzenia bilokacji miało dojść właśnie podczas tego okresu.
Oto jak Battisti opisuje cudowną scenę: „kapucyn-stygmatyk pozostając w San Giovanni Rotondo, poszedł zobaczyć kardynała i przyniósł mu chleb i wino, mające stać się Ciałem i Krwią Chrystusa, a więc rzeczywistość ósmego dnia [Niedzieli Wielkanocnej]”.
„W tym przypadku bilokacja nabywa dalszego znaczenia jako antycypacja ósmego dnia, a więc Zmartwychwstania, gdy ciało jest wolne od ograniczeń czasu i przestrzeni. „Symboliczny również jest numer rejestracyjny znajdujący się na jego ubiorze więziennym – numer 1956 – będący rokiem uwolnienia kardynała”. „Jak dobrze wiadomo” – opowiada Battisti „kardynał Mindszenty został osadzony w areszcie i podlegał ścisłemu nadzorowi. W miarę upływu czasu nasilało się jego pragnienie odprawiania Mszy świętej”.
Kościół i państwo komunistyczne: niemożliwa koegzystencja
„Pewnego ranka ojciec Pio ukazał się przed nim ze wszystkim, czego potrzebował. Kardynał odprawił Mszę, a ojciec Pio służył do niej (jako akolita), następnie rozmawiali, a na koniec ojciec Pio zniknął wraz ze wszystkim, co przyniósł”. „Ksiądz z Budapesztu powiedział mi w zaufaniu o tym wydarzeniu, pytając, czy mogę uzyskać potwierdzenie od ojca Pio. Odpowiedziałem, że gdybym się zapytał o coś takiego, ojciec Pio wygoniłby mnie z pokoju i nakrzyczał na mnie”.
Ojciec Pio
Jednak w marcowy wieczór 1965 roku, pod koniec konwersacji Battisti zapytał stygmatyka „ojcze czy kardynał Mindszenty rozpoznał ojca Pio?”. Po chwilowej irytacji święty z Gargano odpowiedział „cóż, spotkaliśmy się i rozmawialiśmy czy sądzisz zatem, że mógłby mnie nie rozpoznać?”. W ten sposób potwierdził swą bilokację do celi kardynała, do której prawdopodobnie doszło kilka lat wcześniej.
„Następnie” dodał Battisti [ojciec Pio] „stał się smutny i powiedział, że diabeł jest brzydki, jednak oni sprawili, że jest brzydszy niż diabeł” powiedział, odnosząc się do złego traktowania, którego ofiarą padł kardynał. Ojciec Pio skonkludował „pamiętaj, by modlić się za tego wielkiego wyznawcę wiary, cierpiącego tyle dla Kościoła”.
Luis Dufaur
Źródło: tfp.org
Tłumaczenie: mjend
W niektórych miejscach dokonano drobnych zmian słownictwa, niewpływających na sens tekstu
Przeczytaj więcej w niezwykłej książce „Ojciec Pio. Droga do świętości”.
Publikację możesz zamówić na www.ojciec-pio.pl – kliknij tutaj, aby przejść do strony.
