27 lipca 2021

O co tak naprawdę chodzi w protestach na Kubie?

(Fotograf: Ardavan Roozbeh/Archiwum: Zuma Press/FORUM)

Od 1951 roku władzę na Kubie sprawowali bracia Castro, jednak 16 kwietnia leciwy Raul Castro ogłosił przejście w stan spoczynku i przekazanie przywództwa w partii komunistycznej w ręce młodego pokolenia. Decyzja ta mogła zaostrzyć apetyt Kubańczyków na zmianę, jednak głównym punktem zapalnym trwających protestów stała się hiperinflacja, kryzys gospodarczy i trudności związane z pandemią – w tym dostępem do szczepionek. To wszystko razem doprowadziło do wyjścia ludzi na ulice.

Reakcja władz na kryzys jest typowa – zrzucanie winy na amerykańskie embargo. Trwa ono jednak od kilku dziesięcioleci, a ponadto nie obejmuje produktów żywnościowych i medycznych. Faktem jest jednak, że zaostrzenie sankcji wobec Kuby w 2019 roku przez Donalda Trumpa nie przyczyniło się do poprawy sytuacji w tym kraju. Wśród kolejnych źródeł problemów wymienia się trudności z dostępem do szczepień. Kubańskie władze zdecydowały się odmówić nabycia zagranicznych wakcyn i postawiły na produkcję własnego specyfiku. Jego dystrybucja przebiega jednak bardzo wolno i w pierwszej połowie czerwca za „w pełni zaszczepionych” uznano tylko 15 proc. ludności kraju. Do tego doszedł problem hiperinflacji wywołany rządową reformą monetarną.

W efekcie jak zauważają Oscar Lopez i Ernesto Londoño na łamach „New York Times”, w szpitalach brakuje kluczowych leków, a przerwy w dostawach prądu stają się coraz częstsze. Po produkty spożywcze trzeba stać w wielogodzinnych kolejkach, a na ich zakup mogą sobie pozwolić tylko posiadacze obcej waluty. Ekonomiczny upadek przywodzi na myśl czasy rozpadu Związku Radzieckiego. Wówczas bowiem Kuba odcięta od pomocy ze strony ZSRR popadła w gospodarcze tarapaty.

Wesprzyj nas już teraz!

Sytuacja ta wywołała furię Kubańczyków, a władza zdecydowała się sięgnąć po gwałtowne remedium. Protesty przykuły uwagę świata, jednak większość komentatorów zwraca uwagę na ich bezpośrednie przyczyny – mniejszość natomiast na te wynikające z zatrutej komunistycznej ideologii.

Głębsze źródło problemu – błędy komunizmu

Problemy Kuby przywołują na myśl szersze aspekty błędów komunizmu. Po upadku Związku Radzieckiego mogłoby się wydawać, że jest to problem należący do odległej przeszłości. Tymczasem nagle świat przypomina sobie, że wciąż istnieją ludzie cierpiący pod zarządem komunistów. W tym kontekście warto sobie przypomnieć o argumentach przemawiających przeciwko tej ideologii.

Ekonomiczny noblista Fryderyk August von Hayek zwrócił uwagę na problemy związane z niemożliwością pełnego dostępu do informacji przez centralnych planistów. Informacja, jak podkreślał, ma charakter rozproszony i niemożliwością jest przekazanie w pełni wiedzy rolnika, fabrykanta czy fryzjera do centralnego aparatu, by ten następnie rozdzielił ich produkcję. Z kolei inny ekonomista, również ze szkoły austriackiej – Jesus Huerta de Soto – zwracał uwagę, że często wiedza przedsiębiorców przypomina „wiedzę” czy raczej umiejętność jazdy na rowerze. Nie da się jej policzyć, spisać ani przekazać aparatowi biurokratycznemu. Polega bowiem bardziej na wyczuciu i praktycznych zdolnościach. Państwo likwidując prywatną inicjatywę, pozbawia społeczeństwo korzyści płynących z tego typu nieformalnej wiedzy.

Z kolei inny wybitny ekonomista ze szkoły austriackiej Ludwig von Mises zwracał uwagę na problemy związane z brakiem kalkulacji ekonomicznej w socjalizmie. W przypadku nieobecności własności prywatnej niemożliwe jest porównanie kosztów i korzyści niczym na wolnym rynku. Niemożliwa jest bowiem wycena w sytuacji, gdy właściciel jest jeden – państwo. Nie da się wszak handlować z samym sobą. Brak kalkulacji ekonomicznej prowadzi więc do marnotrawstwa, którego skalę trudno zmierzyć, jednak wydaje się znacząca.

Z kolei Milton Friedman zwrócił uwagę na ekonomiczną przewagę własności prywatnej. Wyróżnił kilka form własności:

  1. prywatna własność, której owoce przeznaczamy na swoje potrzeby (wydatki trafnie zaspokajające potrzeby plus oszczędność);
  2. prywatna własność, której owoce przeznaczamy na cudze potrzeby (wydatki rozmijające się z cudzym potrzebami, lecz oszczędne);
  3. własność cudza, której owoce przeznaczamy na własne potrzeby (wydatki trafnie zaspokajające potrzeby, lecz rozrzutność);
  4. własność cudza, której owoce przeznaczamy na cudze potrzeby (wydatki rozmijające się z cudzymi potrzebami plus rozrzutność).

Według zasady 1 działają zasadniczo prywatne przedsiębiorstwa, według zasady 2 – osoba kupująca prezent (co jest szlachetne, lecz nie powinno stanowić głównej zasady organizacji gospodarki), według zasady 3 skorumpowany urzędnik zawłaszczający dobra publiczne, a według zasady 4 aparat państwowy w społeczeństwie socjalistycznym działający zgodnie z przepisami, jak również instytucje państwa opiekuńczego w gospodarkach mieszanych (łączących kapitalizm z socjalizmem).

W jeszcze inny sposób na konieczność walki z komunizmem wskazywał św. Jan Paweł II. Jak podkreślał papież w encyklice Centesimus annus (dostępnej na stronie vatican.va) „podstawowy błąd socjalizmu ma charakter antropologiczny. Rozpatruje on bowiem pojedynczego człowieka jako zwykły element i cząstkę organizmu społecznego, tak że dobro jednostki zostaje całkowicie podporządkowane działaniu mechanizmu ekonomiczno-społecznego; z drugiej strony utrzymuje on, że dobro jednostki można urzeczywistnić, nie uwzględniając jej samodzielnego wyboru i niezależnie od przyjęcia przez nią w sposób indywidualny i wyłączny odpowiedzialności za dobro czy zło. Człowiek zostaje w ten sposób utożsamiony z pewnym zespołem relacji społecznych, a jednocześnie zanika pojęcie osoby jako samodzielnego podmiotu decyzji moralnych, który podejmując je, tworzy porządek społeczny. Skutkiem tej błędnej koncepcji osoby jest deformacja prawa, które określa zakres wolności człowieka, a także sprzeciw wobec własności prywatnej. Człowiek bowiem, pozbawiony wszystkiego, co mógłby nazwać swoim oraz możliwości zarabiania na życie dzięki własnej przedsiębiorczości, staje się zależny od machiny społecznej i od tych, którzy sprawują nad nią kontrolę, co utrudnia mu znacznie zrozumienie swej godności jako osoby i zamyka drogę do tworzenia autentycznej ludzkiej wspólnoty”.

Problemy Kuby wykraczają zatem znacznie poza amerykańskie sankcje czy aktualne problemy z pandemią. Wiążą się z wewnętrznym złem ustroju komunistycznego, a ich rozwiązaniem może stać się wyłącznie likwidacja tego ustroju.

Marcin Jendrzejczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij