Według władz, do tej pory około 300 wyznawców islamu wyjechało z Niemiec do Syrii. Wśród nich jest co najmniej dwadzieścia kobiet, które biorą udział w wojnie domowej z powodu „swojej własnej dżihadystycznej motywacji”.
Zdaniem ekspertów, ta rosnąca tendencja wynika ze zmiany jaka dokonuje się wewnątrz radykalnego islamu. Coraz ważniejsze zadania – zwłaszcza w zakresie propagandy, zbiórki datków, logistyki czy pracy w sieci – są podejmowane przez kobiety.
Wesprzyj nas już teraz!
– Islamskie kobiety widzą siebie w roli wspierających walkę – wyjaśnia cytowany przez Euroislam.pl przedstawiciel władz bezpieczeństwa. – Wspierają walczących mężczyzn moralnie oraz poprzez propagandę. Często mają na nich radykalizujący wpływ i zagrzewają do walki. W pewnym sensie są „cheerleaderkami dżihadu”.
Zaangażowane w islamistyczną działalność kobiety, uznają za wzór bojowników ginących za wiarę. Dają temu wyraz w swoich wpisach na forach internetowych. – Był lwem tej ummy – brzmiał jeden z komentarzy pod zdjęciem terrorysty zabitego w Syrii. – Gdzie są lwy, które będą go naśladować? Gdzie są prawdziwi mężczyźni?
Jedna z nich – szesnastolatka pochodząca z Badenii- Wirtembergii – tak wyraża swój zachwyt z pobytu w Syrii. – Nareszcie mogę swobodnie nosić mój nikab, tak jak pragnęłam, nie słysząc i widząc kpin. Jeśli chcę, mogę nosić dwa lub trzy nikaby. Nikt nie może mi tu nic zrobić – wyznawała młoda muzułmanka.
Źródło: euroislam.pl
luk