20 sierpnia 2023

O. Jacek Salij: dzisiaj częściej niż w poprzednich pokoleniach ludzie nie wstydzą się czynionego zła

(fot. Pixabay)

„Wydaje się, że dzisiaj częściej niż w poprzednich pokoleniach ludzie nie wstydzą się czynionego zła. Ktoś prowadzący interesy na czarno, np. nie dość, że nie płaci podatku, to pobiera zasiłek dla bezrobotnych – i jeszcze się tym chlubi. Zaginął, dawniej chyba jednak powszechny, wstyd korzystania z pomocy społecznej, kiedy można sobie poradzić bez niej”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” o. Jacek Salij.

Duchowny przywołuje w swoich rozważaniach fragment przemyśleń Denisa de Rougemonta, który napisał:

„Istnieją dwa sposoby kłamania, tak jak istnieją dwa sposoby oszukiwania klienta. Jeśli waga wskazuje 980 gramów, możecie powiedzieć: to jest kilo. Wasze kłamstwo zostanie jednak odniesione do niezmiennej miary, jaką jest prawda. Jeśli klient sprawdza, może dostrzec, że go okradacie, a wy wiecie, na ile; prawda pozostaje między wami jako sędzia. Ale jeśli Demon podkusi was do sfałszowania samej wagi, wypaczone zostanie kryterium prawdy, niemożliwa już będzie kontrola. Powoli zapomnicie o tym, że oszukujecie. Gotów jestem nawet iść o zakład, że z największą skrupulatnością zaczniecie teraz ważyć dokładnie, może nawet będziecie dorzucać kilka gramów towaru dla dobrej wagi, aby zyskać uśmiech klienta oraz zadowolenie z własnej cnotliwości. To właśnie jest czyste kłamstwo, właściwe dzieło Diabła. Od kiedy zaczniecie fałszować samą miarę prawdy, wszystkie wasze cnoty przechodzą w służbę zła i stają się wspólniczkami w dziele Złego”.

Wesprzyj nas już teraz!

W ocenie o. Salija powyższy cytat jest kluczowy, ponieważ żyjemy w czasach, w których wielu ludzi ogarnęła namiętność ustanawiania nowych miar dobra.

Chcemy przekonać kobiety, które usunęły ciążę, że dopóki będą to ukrywały, aborcja pozostanie na cenzurowanym – wyjaśnie Rebecca Gomperts ideę statku aborcyjnego. W atmosferze przyzwolenia na aborcję lekarze, którzy jej dokonują, mogą potem chlubić się tym, że udało im się uratować jakieś dziecko, które było już skazane na śmierć. Dzisiaj w różnych dziedzinach pozmienialiśmy miary dobra albo jesteśmy w trakcie ich zmieniania”, podsumowuje o. Jacek Salij.

 

Źródło: tygodnik „Niedziela”

 

Czy katolikowi wolno się zgodzić na rozwód? O. Jacek Salij: każdy rozwód ma w sobie coś z zabójstwa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 574 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram