– O kurczaki nie musimy się obawiać; weterynaria nadal będzie intensywnie badać wszelkie próbki, zarówno mięsa, jak i pasz – zapewnił we wtorek wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk, odnosząc się do nieprawidłowości na rynku pasz.
Kowalczyk był pytany we wtorek w Polskim Radiu 24 o to, czy mamy się, czego obawiać, jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności w związku z ostatnimi zarzutami oszustwa dla dostawców komponentów do pasz.
„Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało czworo przedstawicieli producenta komponentów do pasz. Firma miała sprowadzać zza granicy i wprowadzać do obrotu kwasy tłuszczowe, które nie powinny być stosowane przy produkcji pasz. Dwie osoby zostały aresztowane”, potwierdziła Prokuratura Krajowa.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeśli chodzi o zdrowotność kurczaków, to przez ostatnie dwa lata systematycznie weterynaria sprawdza jakość pasz, nie ma dioksyn, metali ciężkich, czyli tych atrybutów oleju technicznego – wyjaśnił Kowalczyk. Dodał, że na ponad 300 próbek roczne, które są pobierane, nie wykryto żadnego śladu tego typu substancji. – O kurczaki też nie musimy się obawiać – zapewnił.
Wicepremier wskazał, że po informacji z CBŚP weterynaria „nadal będzie intensywnie badać wszelkie próbki – zarówno mięsa, jak i pasz”. (PAP)