25 marca 2022

O. Mello: Akt poświęcenia Rosji i Ukrainy ma być prośbą o Bożą interwencję

(Kadr z filmu "Fatima. Orędzie wciąż aktualne")

Mariolog ojciec Alexandre Mello, który pełni funkcję szefa watykańskiej dykasterii ds. świeckich, rodziny i życia przekonuje, że papież Franciszek poświęci Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi aby „przypomnieć Rosjanom i Ukraińcom ich wspólne korzenie i tożsamość dzieci tego samego Boga”. Ma to pomóc w pojednaniu obydwu narodów.

 

Duchowny ze Zgromadzenia Ojców Szensztackich sugeruje, że „konsekracja jest modlitwą oddania się, jest wstawiennictwem w intencji dobra obu narodów i całego świata”, bo „pokój jest dobry dla wszystkich”. Wykluczył, by akt poświęcenia miał charakter polityczny. W jego przekonaniu, zawierzenie Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi to „prośba skierowana do Boga o interwencję dla dobra wszystkich” – relacjonuje portal cruxnow.

Wesprzyj nas już teraz!

W rozmowie z portalem o. Mello przypomniał, że prośba Matki Bożej Fatimskiej o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu wypowiedziana w 1917 r. powinna być również rozumiana w ten sposób, że „wraz z wojną wszyscy przegrywają”. Sam Akt Poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi przez papieża w łączności ze wszystkimi biskupami świata jest odpowiedzią na bezpośrednią prośbę ukraińskich biskupów i wiernych. Zdaniem o. Mello, akt ma również „wagę ekumeniczną w kontekście relacji Kościoła katolickiego z rosyjską Cerkwią prawosławną”.

„Z pewnością – mówił – jest to gest mający na celu budowanie mostów. Prawosławni chrześcijanie są tak samo maryjni, a nawet bardziej maryjni niż my, łacinnicy” – sugerował, dodając, że Matka Boża „jest w rzeczywistości częścią chrześcijańskiej tożsamości narodu rosyjskiego i narodu ukraińskiego”.

Akt poświęcenia ma mieć „wymiar historyczny”. Duchowny przypomniał znaczenie aktów poświęcenia się Maryi zgodnie z sugestiami św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, czyli „poświęcenia się Chrystusowi przez ręce Maryi jako świadomego i subiektywnego sposobu odnowienia konsekracji chrzcielnej”.

– Na krzyżu, jako swój mesjański dar Jezus powierzył Maryi umiłowanego ucznia, aby stała się Jego Matką, a Kościół na przestrzeni wieków postrzegał misję Maryi jako matki ludzkości, matki wszystkich narodów. Z woli Bożej również dzisiaj Maryja – w swoim chwalebnym stanie – kontynuuje swoją misję „naszej matki w porządku łaski” (Lumen gentium 60) – tłumaczył zakonnik.

Zdaniem o. Mello, poprzez Akt poświęcenia prosi się Jezusa przez ręce Maryi, by „uświęcił te narody i obdarzył je pokojem”.

Zakonnik przypomniał, że w przeszłości papieże już kilkakrotnie dokonali aktów poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi. Kilka razy zrobił to papież Jan Paweł II, w tym 25 marca 1984 roku. – Ale nie był pierwszy. Przed nim Pius XII poświęcił Kościół i ludzkość Niepokalanemu Sercu Maryi (przesłanie radiowe 31 października 1942), a 10 lat później konsekrował w szczególny sposób Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi (list apostolski Sacro vergente anno 7 lipca 1952 r.). Również wielu biskupów dokonało i nadal dokonuje aktu poświęcenia swojego ludu Maryi w chwilach trudności i cierpienia. Na przykład episkopat libański konsekrował Liban 25 marca 2017 r. w Fatimie. W tym samym sanktuarium 24 kraje zostały poświęcone Najświętszej Maryi Pannie 25 marca 2020 roku, podobnie jak kardynał Krajewski dokona tego samego aktu w Fatimie 25 marca w tym samym czasie, co papież w Watykanie – wspomniał.

Zastanawiając się nad dyskusją dotyczącą dokładnego sposobu spełnienia prośby Matki Bożej Fatimskiej, a zwłaszcza w związku z naciskiem na to, by papieski Akt poświęcenia dokonał się w jedności ze wszystkimi biskupami świata, zakonnik ocenił, że nie jest tak istotne „trzymanie się szczegółów formalnych”. Bardziej „liczy się szczera intencja powierzenia Maryi opieki nad tymi narodami, nad Jej dziećmi i proszenie o Jej wstawiennictwo, aby mógł zostać przywrócony pokój”. Każdy akt konsekracji może być odnawiany wiele razy, by „nasycić się jego głębokim znaczeniem, które wykracza daleko poza formalności”.

Duchowny uznał, że „katolicy i prawosławni mogą uznać akt z 25 marca za gest ufności w macierzyńskie wstawiennictwo Maryi przed Chrystusem, aby mógł On dać swój pokój cierpiącym w tym czasie”.

Źródło: cruxnow.com

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 146 500 zł cel: 300 000 zł
49%
wybierz kwotę:
Wspieram