Prezydent Barack Obama podczas pierwszego w historii Szczytu Kobiet USA zorganizowanego w Białym Domu ogłosił, że „narody świata muszą zapewnić kobietom kontrolę nad własnym ciałem, jeśli mają one osiągnąć swój potencjał”. Takie określenie, to fraza zwykle używana przez zwolenników zabijania dzieci poczętych w wyniku aborcji na żądanie. Rzadziej jest stosowana w odniesieniu do antykoncepcji.
Podczas przemówienia na temat współczesnego feminizmu, prezydent USA zwrócił uwagę nie tylko na promowanie płatnego urlopu macierzyńskiego, ale także mówił o „potrzebach” transseksualistów i ustawie zdrowotnej, zaskarżanej przez pracodawców w związku z tym, że wymaga ona od nich opłacania ubezpieczenia, obejmującego szeroki dostęp do środków antykoncepcyjnych, w tym poronnych i do aborcji. Obama wspomniał także o „homo-małżeństwach”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nawet jeśli my, Amerykanie czynimy postępy, to patrząc na innych, widzimy, że każdy kraj, który uciska połowę populacji, to jest nie pozwala jej iść do szkoły lub pracy i nie daje jej kontroli nad własnym ciałem, nie ma przyszłości w perspektywie długoterminowej – mówił prezydent do działaczy proaborcyjnych, „tęczowych” i zwolenników kontroli populacji. – Naród taki nie osiągnie swojego potencjału! – ubolewał.
Amerykański lider stwierdził, że „w Białym Domu jest wiele dzieci i on sam bardzo je lubi”. – Przychodzą do Gabinetu Owalnego i sprawiają, że czuję się dobrze – kontynuował, wywołując śmiech publiczności.
Dodał, że jego najstarsza córka, Malia, „ukończyła szkołę średnią w tym niezwykłym czasie dla kobiet w Ameryce”. On sam urodził się w 1961 r., gdy „pigułka antykoncepcyjna wciąż była nielegalna w niektórych stanach”. – A dziś, dzięki ustawie Affordable Care, antykoncepcja jest za darmo – konstatował.
– W dawnych czasach – kontynuował – kobiety rzeczywiście potrzebowały męża, aby móc otrzymać kartę kredytową. Dziś, coraz więcej kobiet decyduje się na bycie singielką i każdy Amerykanin może ożenić się z kim chce, kogo kocha.
Obama wezwał feministki, by zaakceptowały nową definicję „kobiety”. Wyjaśnił, że aby „dokończyć rewolucję, kobiety muszą wspierać inną definicję płci niż ta, która obowiązywała do tej pory”. – Jeśli chcemy naprawdę zmienić zasady i naszą politykę, to my też będziemy musieli się zmienić. Będziemy musieli zmienić sposób postrzegania siebie. Jesteśmy nadal niewolnikami stereotypów na temat tego, w jaki sposób mężczyźni i kobiety powinni się zachowywać – tłumaczył.
– Jak wielka Shirley Chisholm powiedziała kiedyś: emocjonalny, seksualny i psychiczny stereotyp kobiety pojawia się wtedy, gdy lekarz mówi: to dziewczynka. To ma konsekwencje dla każdego z nas, niezależnie od tego, czy jesteś mężczyzną czy kobietą, czarnym, białym, gejem, hetero, transseksualistą lub kimś innym jeszcze – dodał.
Obama chwalił amerykańskie feministki takie, jak: Nancy Pelosi, Sonia Sotomayor, Billie Jean King, albo Laverne Cox czy Sheryl Sandberg, Oprah Winfrey i Michelle Obama.
W spotkaniu udział wzięły m.in.: Cecile Richards, dyrektor generalny proaborcyjnej organizacji Planned Parenthood Federation of America wraz z urzędnikami niższego rzędu: Eleanor Smeal, prezes Fundacji Feministycznej, Jessica Gonzalez-Rojas, dyrektor Narodowego Instytutu Rozrodu Latynoskiej Służby Zdrowia; Miriam Yeung, szef Narodowego Forum Kobiet Azji i Pacyfiku.
Obecna była także Shonda Rimes, producentka z Hollywood, Melissa Harris-Perry, była gospodyni programu w telewizji MSNBC, która kiedyś powiedziała, że „dzieci nie należą do rodziców, lecz do całych społeczności”.
W szczycie udział wzięły także: Debra Messing, rzeczniczka Population Services International (PSI), która promuje „bezpieczną aborcję” na całym świecie, Chernor Bah, współpracownik Population Council, a także Neera Tanden, pełniąca funkcję najbliższego doradcy obecnego prezydenta w sprawach kobiet. Tanden jest szefową Centrum Amerykańskiego Postępu, liberalnego think tanku utworzonego przy wykorzystaniu środków z fundacji George’a Sorosa. Byli też przedstawiciele banku Goldman Sachs i sekretarz pracy, który pochwala prawne ściganie zwolenników pro-life.
Źródło: lifesitenews.com
AS