Laickość, z której tak dumni są francuscy bezbożnicy, coraz śmielej przekracza kolejne granice. Tym razem ocenzurowano plakat trio śpiewających księży, którzy chcieli zbierać pieniądze na rzecz wyznawców Chrystusa prześladowanych przez islamskich barbarzyńców.
Zespół „Les Pretres” (Księża) powstał w 2010 r. z inicjatywy biskupa Gap Jeana-Michela di Falco Leandriego. Trzech śpiewających kapłanów zdobyło sporą popularność we Francji, a także w Belgii czy Szwajcarii. Trio w połowie czerwca miało wystąpić w Paryżu. Na plakatach promujących wydarzenie zamieszczono informację, że dochód z koncertu przeznaczony zostanie na pomoc prześladowanym chrześcijanom z Bliskiego Wschodu, ofiarom ofensywy Państwa Islamskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Czy taka treść plakatu może wywołać furię urzędników europejskiego kraju? Otóż tak! Plakaty miały zawisnąć bowiem również w paryskim metrze, jednak RATP, czyli francuskie zakłady komunikacyjne, nakazały usunięcie z nich słowa „chrześcijanie”. W imię „neutralności religijnej i laickiego charakteru państwa”.
Decyzja RATP wywołała burzę. – Czy naprawdę zachowanie neutralności religijnej jest tak ważne w obliczu ludobójstwa – pytał biskup Di Falco. Władze zakładów komunikacyjnych zaproponowały więc, by na plakacie może znaleźć się wyraźna informacja o tym, że dochód z koncertu zostanie przeznaczony na rzecz organizacji Dobroczynność Wschodu. Podtrzymano jednak decyzję o nieużywaniu słowa „chrześcijanie”.
Źródło: lepoint.fr
kra