Lewicowe władze miasta Vilassar de Mar koło Barcelony zorganizowały w ubiegłym tygodniu nocną zabawę o treściach seksualnych dla osób w wieku od 12 do 30 lat. Rodzice nieletnich zapowiedzieli zawiadomienie prokuratury o popełnieniu przestępstwa – podał hiszpański dziennik „La Vanguardia”.
Kontrowersyjne zabawy polegały m.in. na zakładaniu prezerwatyw na banany i kije, lizaniu bananów pokrytych śmietaną i miodem, lepieniu z plasteliny penisów i wagin oraz naśladowaniu pozycji seksualnych z Kamasutry.
Matka nieletniej dziewczynki powiedziała dziennikowi „La Vanguardia”, że podczas jednej z zabaw dziewczęta miały stanąć tyłem do ściany z „wypiętą pupą”, a za nimi blisko ustawiali się chłopcy z balonami między nimi. Balony miały pęknąć w tej pozycji.
Wesprzyj nas już teraz!
Oprócz tego władze miasta zezwoliły bez zgody rodziców na rozpowszechnienie zdjęć z zabawy w sieciach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie rada miejska zamieściła fotografie nieletnich dziewcząt obserwujących rysunki przedstawiające pozycje seksualne. Dzieci były także przepytywane z wiedzy dotyczącej brania narkotyków, np. jakie są wstrzykiwane, a jakie wdychane.
Według radnej ds. młodzieży Montse Gual (Republikańska Lewica Katalonii – ERC), „nieletni byli zainteresowani nocnymi konkursami związanymi ze „zdrowiem i seksualnością”, ale „wystąpił błąd w komunikacji z rodzicami”. – Nie zgłoszono szczegółowych treści, co spowodowało niedogodności i dyskomfort u niektórych rodzin – oświadczyła radna.
Jednocześnie uzasadniła, że „dzieci w wieku 11-13 lat budują swój obraz seksualności na podstawie treści pornograficznych”, w związku z czym „władze miejskie postanowiły zerwać z tą dynamiką i umożliwić im porozmawianie na te tematy z osobami dorosłymi w celu wyeliminowania postaw związanych z przemocą mężczyzn i innych, które nie są zdrowe”.
– Konkursy miały na celu edukację seksualną i afektywną oraz podniesienie świadomości na temat brania narkotyków – dodała Gual. – Nauczanie dotyczące używania prezerwatyw było prowadzone przy zachowaniu metod pedagogicznych – powiedziała.
Radna odwołała się do podobnej działalności innych gmin i zapowiedziała kontynuowanie edukacji nieletnich, choć „w sposób bardziej przejrzysty, przy lepszej komunikacji”. (PAP)