Zmieniony niedawno zastępca Rzecznika Praw Człowieka w czwartek i piątek odwiedził podlaskie przygraniczne tereny, gdzie spotkał się z migrantami oraz aktywistami. Rozmowy te nie pozostały najwyraźniej bez skutku – podczas konferencji prasowej Wojciech Brzozowski zapowiadał zmianę w podejściu funkcjonariuszy do koczujących na granicy państwa cudzoziemców. Czy dotychczas broniący terytorium Rzeczpospolitej mundurowi będą zmuszeni skupić się na zapewnianiu dobrobytu przyjezdnym?
Wojciech Brzozowski od niedawna pełni funkcję zastępcy RPO. W czwartek i piątek odwiedził tereny przy granicy polsko-białoruskiej.
– W Polityce Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w kwestiach pomocy uchodźcom, wsparcia aktywistów i aktywistek działających na granicy nie będzie żadnej zmiany” – zadeklarował podczas briefingu w Hajnówce.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodał, że zmiana związana z objęciem przez niego stanowiska nie oznacza „ani na jotę osłabienia wsparcia dla tych osób” i że migranci nie zostaną pozostawieni sami sobie.
– Każde państwo, także Polska ma prawo do prowadzenia własnej polityki migracyjnej. Każde państwo może być mniej lub bardziej otwarte, ale to co leży w obszarze tej swobody to nie jest kwestia poszanowania praw człowieka. Poszanowanie praw człowieka, poszanowanie prawa każdego do wolności od głodu, strachu, prześladowania, wolność od tortur, to nie są rzeczy negocjowalne, to nie są rzeczy, które leżą w zakresie swobody polityki państwa – mówił Brzozowski.
Wbrew zapewnieniom o braku zmiany podejścia, wicerzecznik zadeklarował, że po spotkaniach z migrantami i lewicowymi aktywistami uznał za potrzebną zmianę postawy mundurowych i wprowadzenie „systemowych rozwiązań” na rzecz cudzoziemców. Chodzi o rozwiązania, których domagała się od państwa polskiego lewicowa opozycja, krytykując zdecydowaną postawę ochraniających terytorium i bezpieczeństwo państwa funkcjonariuszy.
– Chodzi o kwestie push backów, odnoszenia się przez straż graniczną do tych osób w momencie zatrzymania, o kwestie wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej, wnioskowania o umieszczenie w ośrodku strzeżonym i o respektowanie ustawy o cudzoziemcach w kwestiach decyzji o zatrzymaniach – powiedział zastępca RPO.
Liberalne kręgi, epatując humanitarystyczną ideologią chcą, by Polska wyrzekła się prawa do skutecznej obrony bezpieczeństwa własnego terytorium, na pierwszy miejscu stawiając troskę o migrantów, ściągniętych na polsko- białoruską granicę przez Aleksandra Łukaszenkę.
(PAP)/oprac. FA