10 września 2024

Obrońca ks. Olszewskiego o działaniach sądu i bodnarowców: tego typu historie zawsze kończą się klęską naruszycieli prawa

(fot. screen YouTube / Profeto)

Tego typu historie zawsze kończą się klęską naruszycieli prawa. (…) Sprawa – mam nadzieję – za chwilę trafi do Sądu Apelacyjnego – do tego samego sądu, który skrócił areszt i powiedział „dość!” – mówił w poniedziałek na antenie Radia Maryja mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Jak przypomina serwis RadioMaryja.pl sędzia Magdalena Wójcik – osoba odpowiedzialna za decyzję o przedłużeniu o trzy miesiące aresztu dla księdza Michała Olszewskiego oraz dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości, otrzymała awans na stanowisko szefowej Wydziału Karnego w Sądzie Okręgowym w Warszawie. „Co ciekawe, obrońcy nie doczekali się pisemnego uzasadnienia wydanego przez Magdalenę Wójcik postanowienia”, czytamy.

Według mec. Wąsowskiego to, co się dzieje w sprawie ks. Olszewskiego dowodzi jednego – Polska, a w szczególności polski wymiar sprawiedliwości cofnął się „do czasów słusznie minionych”. – Nie dałem rady tego przewidzieć, gdyż jest to tak niebywałe cofnięcie się do innej epoki, że mnie nie starczyło wyobraźni – zaznaczył. Dodał, że tylko w czasach stalinowskich w PRL istniała kara polegająca na zakazie korespondencji z najbliższymi.

Wesprzyj nas już teraz!

Adwokat został poproszony o skomentowanie działań tzw. wymiaru sprawiedliwości, który uniemożliwił ks. Michałowi Olszewskiemu kontakt zarówno z prowincjałem zakonu sercanów, jak i jego współbraćmi.

Na początku rzeczywiście sercanie sami składali takie prośby, szczególnie ojciec prowincjał, ks. Sławomir Knopik, takie prośby składał. Ostatnio ja złożyłem taką prośbę, wprost powołując się na wyraźne przepisy konstytucji RP, konkordatu, ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, która gwarantuje, że Kościół rządzi się swoim prawem. Podałem regułę życia księży sercanów, z której wynika, że prowadzą wspólne gospodarstwo i mają wspólnego ducha. W 2016 r. Sąd Najwyższy orzekł wobec osób tej samej płci i konkubentów, że oni mają kategorię osób najbliższych w rozumieniu art. 115 par. 11 Kodeksu karnego, co miało polegać na tym, że mają wspólne gospodarstwo, wspólną ekonomię i wspólne emocje, wspólnego ducha. To naprawdę odpowiada w pełni pojęciu współbraci w zakonie zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego – zwrócił uwagę obrońca ks. Michała Olszewskiego.

 

Źródło: RadioMaryja.pl

TG

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 259 394 zł cel: 300 000 zł
86%
wybierz kwotę:
Wspieram