Postępowcy, głoszący wszem i wobec swoje pragnienie obrony kobiet, nie dopuszczają równocześnie zakazu aborcji ze względu na płeć. Gdy amerykańscy działacze pro-life z Life Action rozpoczęli kampanię przeciwko mordowaniu nienarodzonych dzieci motywowanego ich płcią, Planned Parenthood i inne pro-aborcyjne organizacje zaczęły protest przeciwko takim zmianom w ustawodawstwie.
Pretekstem, na jaki powoływali się aborcjoniści jest twierdzenie, że aborcje motywowane płcią dziecka praktycznie się nie zdarzają. Tymczasem prawda jest inna. W 1979 r. sześć lat po Roe vs. Wade w prestiżowym periodyku medycznym „New England Journal of Medicine” opublikowano tekst na temat aborcji przeprowadzanych z takich właśnie powodów. Autor publikacji naukowej, dr John Fletcher z National Institutes of Health twierdził, że nie pochwala decyzji kobiet motywowanych chęcią urodzenia chłopca zamiast dziewczynki. Jednocześnie sprzeciwił się dążeniom do ograniczenia aborcji ze względu na „niewłaściwą” płeć dziecka. „Niespójne jest wspieranie prawa aborcyjnego chroniącego prawa kobiet, przy jednoczesnym ograniczaniu im informacji dotyczących płodu w obawie, że mogą one doprowadzić do aborcji ze względu na płeć dziecka”, napisał wówczas Fletcher. Sam fakt ukazania się takiego artykułu wskazuje jednak na to, że jest to zauważalny problem.
Wesprzyj nas już teraz!
Ponadto w tym okresie podano także wyniki badań dotyczące aborcji motywowanej płcią dziecka. Wśród badanych „99 matek poinformowano o płci swoich dzieci. 53 procent nienarodzonych było chłopcami, a 46 procent dziewczętami. Z tej liczby tylko jedna matka zdecydowała się zabić swojego chłopca, a 29 zdecydowało się na zabicie dziewczynek”. Inne badanie, przeprowadzone w 1985 r. ujawniło, że dwie trzecie z 295 ankietowanych genetyków byłoby skłonnych do wykonania diagnostyki prenatalnej nawet, jeśli mieliby świadomość, że rodzice byliby skłonni do dokonania aborcji motywowanej płcią.
– Prawdopodobnie 99 procent z pozamedycznych żądań diagnozy prenatalnej dokonywanych jest przez rodziców, którzy chcą urodzić chłopca – powiedział dr Mark Evans, wykładający położnictwo i ginekologię na Wayne Scott University in Detroit. Z kolei The New York Times ujawnił, że „każdy z kilkunastu ankietowanych genetyków stwierdził, że regularnie otrzymuje wnioski o diagnostykę prenatalną dziecka”. Planned Parenthood zapewne doskonale sobie zdaje z tych faktów sprawę. Jednak jego celem nie jest walka z niesprawiedliwością wobec kobiet, a zarabianie na krwi niewinnych dzieci – w tym dziewczynek.
Źródło: lifenews.com
Marcin Jendrzejczak
