Trwa kolejna odsłona masowej histerii obrońców PO-wskiej wersji postkomunistycznego porządku państwa polskiego. W sobotę ruszyły marsze KOD w około trzydziestu miastach na świecie, a zasięg oddziaływania tego środowiska ma sięgnąć miejsc oddalony o tysiące kilometrów od Warszawy – od Nowego Jorku po Tokio, od Lizbony do Oslo.
Przeszło już kilkanaście manifestacji Komitetu Obrony Demokracji. Obrońcy PO-wskiej wersji postkomunistycznego porządku maszerują w tym dniu od północy do południa, od zachodu do wschodu Polski. Miasta, w których odbywają się marsze KOD-u to: Gdańsk, Bydgoszcz, Toruń, Poznań, Łódź, Katowice, Bielsko-Biała, Kraków, Tarnów jak również Warszawa, Szczecin, Wrocław, Ełk, Białowieża, Lublin i Zamość.
Wesprzyj nas już teraz!
Co więcej, zbiorowa histeria pewnej grupy Polaków, ma w sobotę przekroczyć granice kraju. Manifestacje sympatyków KOD, głównie pod ambasadami RP, zaplanowano w Brukseli, Berlinie, Hamburgu, Londynie, Lizbonie, Nowym Jorku, Oslo, Toronto, a nawet w Tokio! W Szwajcarii zaś ma ruszyć internetowa akcja protestacyjna.
W warszawskim marszu, oprócz Tomasza Siemoniaka i Ryszarda Petru, udział wzięła lewicowa reżyserka Agnieszka Holland. – Miejmy świadomość, że dwoma czy trzema weekendowymi spotkaniami nie zdołamy zmienić polityki rządzących. Dlatego musimy być wytrwali. Musimy wspierać opozycję sejmową, nawet jeśli nie ze wszystkimi jest nam po drodze. Oni liczą na to, że się zmęczymy, wypalimy, że każdy będzie się zamykał w swoim domu – zagrzewała manifestantów Holland w przemówieniu na początku marszu.
„Cała Polska dziś się śmieje, zaczynamy mieć nadzieję” – pod takim hasłem manifestanci rozpoczęci akcję masowego gardłowania za określoną wersją porządku Polski ustalonego przy okrągłym stole. „Pod osłoną nocy PiS kraj na dno stoczy” – brzmiało inne hasło.
Marsz w Warszawie rozwiązane przed czasem z powodu anonimego telefonu informującego o bombie podłożonej na trasie manifestacji. Alarm prędko okazał się fałszywy. Jak podają media, uczestnicy przed rozejściem się śpiewali kolędy i dzielili się opłatkiem. Odśpiewali również hymn narodowy.
Sobotnią akcję KOD-u poprzedziły liczne wypowiedzi polityków, między innymi Grzegorza Schetyny, który stwierdził, iż działania PiS stanowią „odbieranie Polakom tego, co zostało zbudowane przez 25 lat”. W związku z tym polityk PO zadeklarował: „Chcemy bronić naszej wolności, nie pozwolimy jej nikomu zabrać”.
– Cieszymy się, że ta niezależna inicjatywa zyskuje nowych sympatyków; zyskuje wsparcie ludzi, którzy nie zgadzają się z tym, co się dzieje w parlamencie i budynkach rządowych, z tą próbą zawłaszczania niezależnych instytucji jak Trybunał Konstytucyjny, czy służba cywilna, a za chwilę, jak słyszymy, prokuratura i samorządy, czy inne sfery wolności – powiedział Schetyna.
Źródła: gazeta.pl / polskieradio.pl / tvn24.pl
FO