Obrońcy życia z Fundacji PRO – Prawo do Życia: Jacek Kotula i Przemysława Sycz, we wtorek znów stanęli przed sądem. W czasie rozprawy zeznawała Agata Rejman, położna, która odmówiła przy asystowaniu przy aborcjach w rzeszowskim szpitalu oraz Mariusz, Dzierżawski szef Fundacji PRO – Prawo do Życia. Kolejną rozprawę wyznaczono obrońcom na marzec.
Szpital Pro-Familia ściga obrońców życia za organizowanie pikiet pod placówką. Rozprawy – na wniosek szpitala – nie są jawne. Wczoraj po rozprawie mec. Jerzy Kwaśniewski, obrońca oskarżonych obrońców życia ujawnił, że sąd nie zakończył jeszcze przesłuchań świadków.
Wesprzyj nas już teraz!
W czasie wtorkowego przesłuchania Agata Rejman opowiedziała sędziemu ze szczegółami, jak przebiega aborcja. Z kolei Mariusz Dzierżawski odpowiadał na pytania sędziego o działanie Fundacji PRO-Prawo do życia.
Po wyjściu z sali rozpraw Mariusz Dzierżawski powiedział: -Jestem dobrej myśli, że sprawiedliwość zwycięży. Jesteśmy bliżej prawdy, nie da się już ukryć, że aborcja jest zabijaniem ludzi.
Pełen nadziei na zwycięstwo jest także oskarżony Jacek Kotula. Jak wyjaśnił, obecny proces nie jest pierwszy – udało mu się wygrać już 9 spraw sądowych. – Nie poddamy się i nie damy się złamać, choćby nam trzeba było wciąż przychodzić do sądu. Mówimy „dość aborcji”, dość zabijania nienarodzonych w łonach matek. Apelujemy więc do tych, którzy podnoszą rękę na niewinne dzieci i wmawiają innym, że robią to z miłości do dziecka i matki, żeby nie byli obłudnikami i nawrócili się – mówi Jacek Kotula.
Szpital Pro-Familia z Rzeszowa oskarżył Jacka Kotulę i Przemysława Sycza o naruszenie dóbr osobistych placówki. To kolejny proces za nazywanie aborcji zabiciem dziecka poczętego.
pam