Jeśli nie śledziliście dzisiejszego obrzędu przeniesienia ciała papieża do Bazyliki Św. Piotra, nie widzieliście procesji kardynałów, nie słyszeliście łacińskich śpiewów i modlitw – nadróbcie to koniecznie. Paradoksalnie dotyczy również tych osób, które ceremoniału za życia nie bardzo lubiły – podkreśla Krystian Kratiuk, redaktor naczelny portalu PCh24.pl. Dzisiaj odbył się uroczysty obrzęd przeniesienia trumny z ciałem papieża Franciszka do Bazyliki św. Piotra.
„Spójrzcie na piękno katolickiego ceremoniału, który przecież bywał w przeszłości przecież jeszcze piękniejszy” – pisze publicysta i autor książek. Wyjaśnił przy tym, że uroczyste elementy rytuału nie są jedynie czczym efekciarstwem, ale posiadają bogate symboliczne znaczenie.
„Wyobraźmy sobie bowiem teraz, że to wyglądałby inaczej, nowocześnie i, ktoś powiedziałby, „skromnie”. Bez śpiewanej litanii do wszystkich świętych, bez Szwajcarów, bez procesji kardynałów, bez piękna Bazyliki św. Piotra. Byłoby ważne? Tak. Wpłynęłoby na losy zmarłego? Nie. Więc po co to wszystko?” – pyta retorycznie.
Wesprzyj nas już teraz!
Publicysta wskazuje, że piękno ceremoniału wynika bezpośrednio z „szacunku Kościoła dla Tradycji i dla tradycji” oraz z konieczności podkreślania „zarówno majestatu papiestwa jak i majestatu śmierci”. Następnie redaktor naczelny PCh24.pl snuje wizję, jak mógłby wyglądać podobny obrzęd w wykonaniu instytucji, która manifestacyjnie odrzuca wielowiekową tradycję.
„Wyobraźcie sobie teraz, że składają ciało papieża w garażu o pobielanych wapnem ścianach, śpiewają przy tym nie pieśni pogrzebowe ale jakieś disco-polo, że nie towarzyszy mu asysta kardynałów i biskupów ubranych w specjalne szaty, ale gości w podkoszulkach. A tak będą wyglądać tego typu uroczystości za jakiś czas, jeśli Kościół nie odejdzie od fatalnego pomysłu ciągłego, spektakularnego, pokazowego zrywania ze swoimi tradycjami. I Tradycją” – konkluduje.
Źródło: facebook.com / Krystian Kratiuk
PR
