29 kwietnia 2025

„Obrzydliwy, antysemicki ściek”. Biejat składa w prokuraturze donos na Grzegorza Brauna

(fot. PAP/Rafał Guz)

Kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta i wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat poinformowała we wtorek po południu, że ma przygotowane zawiadomienie do prokuratury na Grzegorza Brauna za rzekome szerzenie „mowy nienawiści”. Twierdzi, że za słowa o Żydach polityk powinien trafić do więzienia.

We wtorek późnym popołudniem Biejat spotkała się ze swoimi wyborcami w centrum Białegostoku. Na konferencji prasowej, która odbyła się przed wiecem pokazała przygotowane pismo do prokuratury i poinformowała, że złoży je jeszcze we wtorek lub w środę rano.

Chodzi o wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas poniedziałkowej debaty „Super Expressu” kandydatów na prezydenta RP. Jak stwierdził, „chwała Bogu” Polska nie graniczy z „żydowskim państwem położonym w Palestynie”. Ocenił, że „wówczas ludobójcza polityka reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów państwa Izrael mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam”. Stwierdził też, że „państwo Izrael jest Polakom stręczone jako sojusznik, jako jakiś lotniskowiec cywilizacji europejskiej na Bliskim Wschodzie”. Krytykował też Izrael za działania przeciwko Palestyńczykom.

Wesprzyj nas już teraz!

Wypowiedź ta nie spodobała się lewicowej kandydatce. – To, co wczoraj padło z ust Grzegorza Brauna i padało za każdym razem, kiedy otwierał usta, to był obrzydliwy, antysemicki ściek. To były słowa nienawiści i podburzanie do nienawiści skierowane przeciwko Żydom i Ukraińcom. To były słowa, dla których nigdy nie powinno być miejsca w debacie publicznej. Słowa, za które ten człowiek powinien po prostu wylądować w więzieniu, bo jego miejsce nie jest w polityce, nie jest w europarlamencie, tylko jest po prostu w areszcie – powiedziała Biejat.

Poinformowała, że składa zawiadomienie w związku z art. 257 kodeksu karnego – jak mówiła – „za szerzenie mowy nienawiści, za podżeganie do nienawiści i do agresji wobec konkretnych grup narodowościowych”. Oceniła też jako „skandaliczne”, że podczas poniedziałkowej debaty nikt przed nią nie ustosunkował się do słów Brauna, dopiero ona zabrała głos, „żeby ktokolwiek skontrował te bzdury”.

Powiedziała, że jest za debatą polityczną, ale ma ona swoje granice. – I te granice debaty zaczynają się tam, gdzie krzywdzi się innych ludzi. I na to nigdy się nie zgodzę. I czas, żeby Grzegorz Braun przestał chować się za swoim immunitetem, przestał używać go jak tarczy, (…) nie służy immunitet temu, żeby mógł sobie robić co chce i zastraszać współobywateli – perorowała Biejat. W jej ocenie, Braun to człowiek, „który powoli zamienia się w naszego własnego rodzimego terrorystę, tyle że z immunitetem”.

We wtorek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga przekazała, że zarejestrowała sprawę dotyczącą wypowiedzi jednego z kandydatów na prezydenta podczas poniedziałkowej debaty w redakcji „Super Expressu”. Śledczy z urzędu ocenią, czy mogło dojść do publicznego „znieważenia z powodu ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej”.

W związku z poniedziałkową debatą zawiadomienie do prokuratury zapowiedziała także skrajnie lewicowa organizacja, tzw. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Źródło: PAP

pap logo

Debata w „Super Expresie”: Biejat doniesie na Grzegorza Brauna do prokuratury

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram