W sobotę ulicami Gdańska przeszła manifestacja homoseksualistów, którzy w bluźnierczy sposób obrażali katolików. Wydarzenie, w którym wzięła udział prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz wywołało wielkie oburzenie wśród internautów i publicystów, którzy nie szczędzili słów, aby je komentować.
Manifestacja homoseksualistów i sympatyków środowiska LGBT była piątym marszem zorganizowanym w tym mieście. Rok temu w marszu wziął udział ówczesny prezydent Paweł Adamowicz. W sobotę na manifestacji homoseksualistów władze miasta reprezentowała prezydent Aleksandra Dulkiewicz. Tęczowa demonstracja przerodziła się jednak w spektakl nienawiści i kpiny z katolickich wartości. Uczestnicy marszu nieśli ze sobą sprofanowane wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej, otoczonej tęczową aureolą. Obecne były także symbole w bluźnierczy i ohydny sposób nawiązujące do procesji Bożego Ciała.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz spotkała się ze zdecydowaną krytyką internautów oraz publicystów, którzy podkreślali, że parada LGBT stała się de facto antykatolicką manifestacją, od której prezydent miasta nie chciała się odciąć. Co więcej, zachwalała antykatolicką manifestację mówiąc o toleracji i równości.
W niedzielę w południe, gdy fala komentarzy po gdańskim marszu homoseksualistów przybrała na sile, prezydent miasta zdecydowała się napisać na Twitterze: „Szacunek to warunek równości. Równość oznacza równowagę – jestem szanowna/y, ale i szacunek ofiarowuję. A szacunek dla innych to szacunek dla symboli, które są dla nich ważne… Wszyscy stopniowo dorastajmy do szacunku, równości i odpowiedzialności!” – czytamy na jej profilu.
Obecność Dulkiewicz na marszu, gdzie dochodziło do profanacji, wzburzyła opinią publiczną w internecie. „Z czego jesteś taka dumna? Z chamskiego znieważania katolików? Z prowokacyjnego profanowania świętości? (…) Bosh, ależ wy „fajnoplacy” jesteście żałośni” – skomentował publicysta Rafał Ziemkiewicz.
„Obserwuję i czytam Panią Prezydent od dłuższego czasu i… jestem przerażony jej poziomem intelektualnym i estetycznym” – to z kolei opinia prof. Sławomira Cenckiewicza. „Zatrzymajmy tę barbarię” – dodał historyk w innym komentarzu. Natomiast Szymon Rumak z Ministerstwa Cyfryzacji napisał na Twitterze odpowiadając na wpis Dulkiewicz: „Olu, to piękne i wzruszające, że znów można ponabijać się z katolików, a oni musza siedzieć cicho, bo jak nie to będzie nietolerancja i homofobia… Prawda?” – czytamy we wpisie.
Także Alina Petrowa z Katolickiej Agencji Informacyjnej odniosła się do obecności prezydent miasta na homoseksualnej „imprezie”. „Szacunek do bluźnierców? Bluźniercy wymagają szacunku, czy jednak zwrócenia im uwagi, że są jakieś granice? Od dawna widać, że z Gdańskiem dzieje się coś złego. Wczorajszy seans nienawiści do wiary tylko to potwierdził” – napisała.
Tysiące podobnych opinii zamieścili w mediach społecznościowych pozostali internauci. „Pasuje Pani jak ulał do tego marszu jako przykład pustej, bezideowej, niekompetentnej i w dodatku szkodliwej osoby” – napisał Paweł Januszewski. „Wstydzę się za Gdańsk” – pisze na Twitterze użytkownik „Cmyk”. „Bycie twarzą marszu nietolerancji (tak, to w istocie marsz nietolerancji) to powód do dumy? Żal mi Gdańszczan” – czytamy we wpisie internauty „Jo.aszka”.
Źródło: wpolityce.pl, Twitter
WMa