Wzorem dla Gwardii Krajowej (GK) ma być działająca w Szwecji formacja Hemvarnet. Docelowo Według informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita”, Gwardia może liczyć nawet 300 tys. osób.
Jak donosi dziennik, w MON powstała koncepcja paramilitarnej organizacji walczącej w razie wojny z żołnierzami, a w czasie pokoju pomagającej m.in. w likwidacji skutków klęsk żywiołowych. W przyszłym tygodniu propozycja ma trafić do akceptacji wicepremiera i szefa resortu obrony Tomasza Siemoniaka.
Wesprzyj nas już teraz!
Odziały GK maja powstać w dużych miastach oraz powiatach w ciągu trzech lat. Funkcję sztabu, który będzie odpowiadał za działanie formacji, ma pełnić Biuro do spraw Proobronnych MON, informuje „Rzeczpospolita”.
Kto będzie mógł zostać Gwardzistą? Formacja miałaby się składać z ochotników, m.in. z rezerwistów, członków organizacji paramilitarnych, strażaków, celników, członków związków strzeleckich, a także myśliwych.
– W pierwszym roku chcielibyśmy przygotować instruktorów dla organizacji proobronnych, którzy później szkoliliby członków Gwardii. Szkolenie ruszy w tym roku – mówi gen. Pacek.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk