„Chociaż władze w Pekinie zezwoliły samolotowi ITA Airways, którym podróżuje papież, na przelot przez chińską przestrzenią powietrzną podczas lotu z Rzymu do Ułan Bator i podczas lotu powrotnego, to nie zezwoliły żadnemu biskupowi ani katolikowi z Chin kontynentalnych na podróż do stolicy Mongolii z okazji wizyty Ojca Świętego. Zakaz został wydany przez Departament Pracy Zjednoczonego Frontu Komunistycznej Partii Chin”, informuje na łamach jezuickiego portalu America Gerard O’Connell.
Chiny i Stolica Apostolska podpisały tymczasowe porozumienie w sprawie nominacji biskupów w Chinach kontynentalnych 22 września 2018 r., a dialog między obiema stronami trwa, chociaż relacje nie są wolne od trudności. Zakaz będzie źródłem rozczarowania dla papieża Franciszka i Stolicy Apostolskiej, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że od czasu podpisania tymczasowego porozumienia, które zostało dwukrotnie odnowione w październiku 2020 r. i październiku 2022 r., wszyscy katoliccy biskupi w Chinach kontynentalnych są obecnie w jedności z papieżem, w tym ci, którzy zostali pierwotnie mianowani przez rząd bez zgody Stolicy Apostolskiej. Wspomniane zarządzenie wyraźnie wskazuje, że biskupi z Chin kontynentalnych nie cieszą się taką samą swobodą, jaką mają dziś biskupi w innych krajach, by spotykać się z papieżem lub brać udział w wydarzeniach Kościoła powszechnego.
Natomiast trzech chińskich biskupów z Hongkongu i Makau już przybyło do stolicy Mongolii. Są to kardynał John Tong Hon, emerytowany biskup Hongkongu, który przybył z grupą 30 katolików z tej diecezji oraz obecny biskup Hongkongu – kardynał-elekt Stephen Chow SJ, a także biskup Makau, Stephen Lee Bun-sang.
Wesprzyj nas już teraz!
Chińskie władze nie podały powodu, dla którego zakazały biskupom z kontynentu podróżowania do Mongolii. Biorąc pod uwagę dobre stosunki między Mongolią a Chinami, zarządzenie wydaje się odzwierciedlać nie tylko niełatwy obecny stan stosunków chińsko-watykańskich, ale także strach Komunistycznej Partii Chin przed religią w ogóle, a chrześcijaństwem w szczególności. Chociaż Mongolia prowadzi bardziej niezależną politykę od czasu odzyskania pełnej niepodległości na początku lat 90-tych (kraj ten był państwem satelickim Związku Radzieckiego przez większą część XX wieku), to jednak cieszy się przyjaznymi stosunkami z Chinami, a Chiny z kolei stały się największym partnerem handlowym Mongolii i źródłem inwestycji zagranicznych.
Biskupi z kilku krajów azjatyckich również dołączą do papieża Franciszka w Ułan Bator. Są wśród nich kardynał Yeom Soo-Jung i inni biskupi z Korei Południowej, kardynał Francis Xavier Kriengsak Kovithavanij z Tajlandii oraz biskupi z Wietnamu, Kazachstanu, Kirgistanu i Azerbejdżanu. Oczekuje się, że podczas wizyty papieża będzie również obecny w Ułan Bator kardynał arcybiskup Rangunu w Birmie, Charles Maung Bo, przewodniczący Federacji Konferencji Biskupów Azjatyckich.
Oprócz ponad 1400 katolików mongolskich z dziewięciu parafii tego rozległego kraju, wśród 3000 wiernych, którzy wezmą udział we Mszy św. którą papież Franciszek odprawi na Arenie Stepowej w Ułan Bator w niedzielne popołudnie, 3 września, będą także katolicy z Korei, Hongkongu i innych krajów.
W niedzielę rano w stołecznym Hun Theatre odbędzie się ważne wydarzenie ekumeniczne i międzyreligijne. Katolicy dołączą do przedstawicieli innych religii, w tym mongolskiego buddyzmu z wpływami tybetańskimi, który jest religią 2wyznawaną przez około 50 procent ludności Mongolii.
W prawie dziewięcioipółgodzinnym locie z Rzymu do Ułan Bator papieżowi Franciszkowi towarzyszą kardynałowie Pietro Parolin, sekretarz stanu; Miguel Ángel Ayuso Guixot, prefekt Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego; Kurt Koch, prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan; oraz arcybiskupi Edgar Peña Parra, substytut sekretariatu stanu, i Paul Richard Gallagher, sekretarz ds. relacji z państwami. Kardynał Luis Tagle, pro-prefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji Narodów przybył już do stolicy Mongolii. Papieżowi towarzyszy również w samolocie sześćdziesięciu sześciu dziennikarzy akredytowanych przez Watykan, wraz z ochroną watykańską i personelem medycznym.
Źródło: KAI