31 lipca 2023

Od grzesznika do mistrza duchowego. 10 rzeczy, które musisz wiedzieć o św. Ignacym Loyoli

(Palace of Versailles, Public domain, via Wikimedia Commons)

Św. Ignacy Loyola, dzięki temu że zaufał Bogu, przeszedł długą drogę – od hulaki do jednego największych świętych Kościoła. Założone przez niego Towarzystwo Jezusowe odegrało kluczową rolę w rozwoju cywilizacji łacińskiej i dziele walki z błędami rewolucji protestanckiej. Pisma nauczyciela, takie jak „ćwiczenia duchowe”, do dziś pozostają cennym narzędziem formacji dla wielu katolików. Oto lista dziesięciu rzeczy, które powinieneś o twórcy zakonu jezuitów.

  1. Z rycerskiego rodu

Inigo Lopez, jak brzmi chrzcielne imię i nazwisko św. Ignacego, urodził się w roku 1491 na zamku Loyola w kraju Basków (Hiszpania). Był trzynastym dzieckiem w zamożnej  rycerskiej rodzinie rodu Loyola. O jego wczesnej młodości wiadomo jedynie tyle, że otrzymał staranne wychowanie. Rodzice chcieli, żeby został księdzem. Jednak on, kiedy osiągnął wiek młodzieńczy, postanowił zostać wojakiem. Kariera młodzieńcza rozwijała się szybko. Zaczął ją jako paź ministra skarbu króla hiszpańskiego –  Jana Velasqueza de Cuellar. Później służył jako oficer w wojsku wicekróla Nawarry. Publicznie najchętniej pojawiał się wówczas w pancerzu, nosząc miecz, sztylet i oręż wszelkiego rodzaju. Marzył o ziemskiej sławie bohaterskiego rycerza. Chciał ożenić się z kobietą należącą do książęcego, lub nawet królewskiego, rodu. 

  1. Szumne lata

Jak opowiadał już w starszym wieku swoim współbraciom i uczniom święty, aż do 30-tego roku życia oddawał się marnościom świata. Miał wówczas kłopoty z prawem, kilka razy stawał przed różnymi sądami. Wszystko dlatego, że lubował się w pojedynkach, awanturach i hazardzie. Nie stronił też od towarzystwa pięknych kobiet. Wszystko miało jednak ulec diametralnej przemianie.

Wesprzyj nas już teraz!

  1. Moment zwrotny

W czasie walk hiszpańsko-francuskich (rok 1521) oficer Inigo znalazł się w oblężonej Pampelunie. Podczas bitwy kula armatnia strzaskała mu prawą goleń (kulał do końca życia). W celu rekonwalescencji rycerz został przewieziony do rodzinnego zamku. Długie miesiące rekonwalescencji były dla niego okresem łaski i gruntownej przemiany.

Dla skrócenia czasu zalegania w łożu, prosił o powieści rycerskie, ale na zamku ich nie było. Podano mu więc książkę pt. „Złota legenda” autorstwa bł. Jakuba de Voragine (XIII wiek), która wówczas była bardzo popularną lekturą. Księga ta stanowiła zbiór żywotów świętych. Widząc, że to religijne dzieło żywo zainteresowało Inigo, bratowa „podsunęła” mu jeszcze  „Życie Jezusa” Ludolfa de Saksa. Kiedy Loyola „przetrawił” te księgi, postanowił radykalnie zmienić swoje życie.

  1. Rozeznawanie duchowe

Jeszcze podczas rekonwalescencji w rodzinnym zamku 30 – letni wówczas Inigo dokonał pewnego ważnego dla niego, i wielu innych, odkrycia, które miało zostać rozwinięte przez niego w przyszłości. Zauważył, że kiedy myślami wracał do zabaw z okresu poprzedzającego spotkanie z kulą armatnią, wspomnienia przynosiły mu wielką radość, ale kiedy kończył rozmyślać, pojawiała się pustka, niezadowolenie i smutek. Kiedy zaś zainspirowany lekturą „Złotej legendy” rozmyślał o świętych, radość i spokój trwały dłużej.

Tak rozpoczął „rozeznawanie duchów”, odkrywał, czym są duchowe strapienia i pocieszenia. Z czasem stworzył cały zbiór reguł, które pomagały mu w rozpoznawaniu łaski Boga i życia według niej. To odkrycie stało się jednym z kluczowych elementów późniejszej jezuickiej duchowości.

  1. Pierwsze trudne kroki w wierze

Inigo po wyzdrowieniu opuścił rodzinny zamek i udał się do pobliskiego sanktuarium maryjnego, Montserrat. Zdumionemu żebrakowi oddał swój kosztowny strój rycerski. Przed cudownym wizerunkiem Maryi złożył swoją broń. Otrzymał wtedy dozgonną łaskę całkowitej wolności od pokus cielesnych. Stamtąd poszedł do miasta Manresa, gdzie zamieszkał w celi, użyczonej mu przez dominikanów. Żył tam jak żebrak. Tu również przeżył swoją „noc ciemną”.

Święty zmagał się wtedy z licznymi pokusami, nachodziło go również zwątpienie. Z powodu tych utrapień Ignacego ogarnęło głębokie przygnębienie. Cierpienia duchowe i psychiczne były tak dotkliwe, że miał nawet myśli samobójcze, o czym sam wspominał w swojej autobiografii („Opowiadanie pielgrzyma”). W czasie takich zmagań duchowych powstało jednak coś wspaniałego – szkic najważniejszego dzieła św. Ignacego Loyoli, jakim są „Ćwiczenia duchowne”. Formę ostateczną otrzymały one dopiero w 1540 roku. Były więc owocem 19 lat przemyśleń i kontemplacji. Papież zatwierdził „Ćwiczenia duchowe” dość szybko po ich powstaniu, bo już w roku w roku 1548.

  1. Po nocy przychodzi dzień

Trudne doświadczenia, jakie spadły na św. Ignacego, nie poszły jednak na marne. Gdy za ich pomocą Bóg „wypróbował” swojego sługę, zesłał mu pocieszenie. Pewnego dnia nad rzeką Cardonera, nieopodal miasta Manresa, Inigo doświadczył przeżycia mistycznego. Nagle wszystko zobaczył na nowo, wszystko stało się świeże, spójne. Wróciła radość serca. Odkrył w sobie również głęboką znajomość życia duchowego, wiary i teologii. Czuł się nowym, zupełnie innym człowiekiem. Pierwsze co po tej przemianie zrobił, była pielgrzymka pokutna za dawne grzechy, odbyta do Ziemi Świętej.

  1. Pod czujnym okiem inkwizycji

Po powrocie do ojczyzny Ignacy, wraz z kilkoma przyjaciółmi, przywdział szary workowaty habit i zaczął pomagać miejscowej biedocie, a także głosić jej katechezy.  Były to pierwociny zakonu, który powstał później i miał wielki wpływ na rozwój łacińskiej cywilizacji.

Nauki, które wówczas głosił Ignacy, zaniepokoiły jednak Inkwizycję, która wychodziła z założenia, że bez gruntownych studiów teologicznych nie da się prawidłowo głosić Ewangelii i przekazywać katolickiej doktryny. Ignacego i jego towarzyszy aresztowano w Salamance na 22 dwa dni, po czym wypuszczono ich przestrzegając, że jeżeli chcą nauczać publicznie, muszą skończyć studia teologiczne. Oni się temu z pokorą poddali. Ignacy ukończył takowe studia w Paryżu.

  1. Narodziny Jezuitów 

Trzy lata później Ignacy otrzymał święcenia kapłańskie. Nie myślał jednak o założeniu zakonu. Zmienił zdanie po mistycznej wizji, w której zobaczył Chrystusa stojącego obok Boga Ojca. Jezus powiedział mu w widzeniu: „Chcę, abyś nam służył”. Wtedy zrodził się pomysł powołania Towarzystwa Jezusowego.

Do Ignacego jako pierwsi dołączyli – Piotr Faber i Franciszek Ksawery, ogłoszeni później świętymi Kościoła. Wszyscy zebrali się rankiem 15 sierpnia 1534 roku w kapliczce na zboczu wzgórza Montmartre i tam w czasie Mszy świętej, odprawionej przez Piotra Fabera, złożyli śluby ubóstwa, czystości oraz wierności Kościołowi, a zwłaszcza Ojcu Świętemu. Tak narodzili się Jezuici. 27 września roku 1540 papież Paweł III zatwierdził przedłożoną mu przez Ignacego regułę zakonną.

  1. Patron kuszonych i skrupulantów

30 lipca 1556 roku Ignacy zapowiedział swoją śmierć na kolejny dzień i poprosił o udzielenie mu odpustu papieskiego. Rzeczywiście zmarł 31 lipca 1556 roku (zakon Jezuitów liczył już wtedy około 1000 osób). Beatyfikacji Ignacego Loyoli dokonał papież Paweł V (w 1609 r.), a kanonizacji – Grzegorz XV (w 1623 r.). Św. Ignacy jest patronem trzech diecezji w kraju Basków; zakonu jezuitów; dzieci, matek oczekujących dziecka, kuszonych, skrupulantów, żołnierzy oraz uczestników rekolekcji – zarówno rekolektantów, jak i rekolekcjonistów. Jego relikwie spoczywają w rzymskim kościele il Gesu.

  1. Jezuici pchnęli cywilizację do przodu

Zasługi, jakie jezuici oddali w procesie rozwoju cywilizacji łacińskiej, są nie do przecenienia. Głównym celem działalności zakonu w pierwszych latach jego działalności była walka z reformacją, tj. obrona katolicyzmu i przeciwstawianie się błędnym doktrynom teologicznym. Po tym okresie jezuici skupili się na posłudze kaznodziejskiej, misyjnej, pedagogicznej oraz naukowej.

Zakon odegrał szczególną rolę także w Polsce, do której ojcowie przybyli w roku 1564. Na ziemiach polskich wydał on wielu wielkich duchownych: jak: św. Stanisława Kostkę, św. Andrzeja Bobolę, św. Melchiora Grodzieckiego, czy Jakuba Wujka. Pośród polskich jezuitów wybitna sławę zdobył również kaznodzieja królewski i pisarz ks. Piotr Skarga.

Źródła – jezuici.pl, brewiarz.pl, stacja7.pl

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 183 257 zł cel: 300 000 zł
61%
wybierz kwotę:
Wspieram