Wszyscy wyjeżdżający za granicę w najbliższym czasie muszą liczyć się z tym, że zostaną skontrolowani na przejściach granicznych z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą. Czasowe obostrzenia związane są z organizowaną w Polsce w dniach 11-23 listopada konferencją klimatyczną. Strażnicy uspokajają, że kontrole nie będą się wiązały z ograniczeniami w podróżowaniu i będą bardzo krótkie.
Jak informuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, kontroli mogą się spodziewać przede wszystkim osoby wjeżdżające do Polski. – Na Podkarpaciu, w tym okresie, granicę polsko-słowacką będzie można przekraczać tylko w wyznaczonych miejscach. Są to: Barwinek, Radoszyce, Ożenna (ruch samochodowy), Balnica, Czeremcha, Roztoki Górne (ruch pieszy i rowerowy). Tam należy się spodziewać także kontroli prowadzonej przez Straż Graniczną – mówi i dodaje, że działania kontrolne będą prowadzone w sposób wyrywkowy, gwarantujący niezakłócony i płynny ruch. – W zasadzie będą one dotyczyć osób wytypowanych na podstawie analizy ryzyka oraz informacji przekazywanych przez służby innych państw – zapowiada mjr Elżbieta Pikor.
Wesprzyj nas już teraz!
W trakcie kontroli funkcjonariusze SG będą korzystali z pojazdów tzw. Schengenbusów, czyli samochodów wyposażonych m.in. w przenośne urządzenia z dostępem do baz danych i urządzenia do weryfikacji autentyczności dokumentów.
Prawo unijne zakłada czasowe przywrócenie kontroli granicznych w szczególnych sytuacjach, związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa publicznego, np. przy okazji organizacji międzynarodowych imprez masowych.
Źródło: naszdziennik.pl
pam