23 czerwca 2021

Tygodnik katolicki „Famille Chretienne” zamieścił dossier dotyczące inwazji ideologii LGBT w szkołach kraju nad Sekwaną. Francuska edukacja wkroczyła na wyższy etap „oduraczania”. „Walka z nierównościami płci i stereotypami” dobiegła końca. Teraz szkoła zamierza niszczyć tożsamości płciowe uczniów – stwierdza tygodnik.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

Autorzy podkreślają, że to niszczenie pokolenia uczniów przekonywanych, że obojętne jest, czy określać się będą jako chłopcy, czy jako dziewczęta. Tymczasem za takimi nieprzemyślanymi wyborami „zmiany płci” pod wpływem otoczenia, mody bądź typowych dla wieku dojrzewania wahań, stoją często ogromne cierpienia i dramaty osobiste.

 

Rząd czasami ustępuje przed oporem rodziców, ale później przyspiesza. „W polityce, podobnie jak na wojnie, cofnięcie się nie zawsze oznacza porażkę” – stwierdza artykuł tygodnika. Tak było na przykład w 2013 roku z programem „ABCD Równości” wprowadzanym do szkół. Minister edukacji Vincent Peillon pod naciskiem społecznym wycofał się. Zastosowano „metodę salami”, czyli odcinania po plasterku normalności i osiem lat później teoria gender krąży już po szkolnych korytarzach swobodnie. Stojąca na czele resortu oświaty za czasów prezydenta Hollande’a socjalistka Najat Vallaud-Belkace twierdziła wtedy, że ideologia gender nie istnieje, a tymczasem po cichu zadomowiła się ona we wszystkich aspektach życia szkolnego.

Ministerstwo już dwa lata później, w 2015 roku rozpoczęło pierwszą „kampanię uświadamiającą” w gimnazjach i liceach w temacie rzekomej „dyskryminacji osób LGBT”. Od tego czasu były to cykliczne akcje propagandowe z udziałem „tęczowych” aktywistów. W 2019 roku kampanii pod nazwą „Wszyscy równi, wszyscy sojusznikami” towarzyszyły ulotki zachęcające uczniów do „bycia sojusznikami osób LGBT” oraz do „zwracania uwagi na słowa lub postawy LGBT-ofobiczne”. To było przekroczenie kolejnej bariery wychowania, co najmniej w duchu współczesnego Pawki Morozowa, przykładowego pioniera, który doniósł na własną rodzinę.

 

Francuskie szkoły otwierały się też z roku na rok coraz szerzej na przedstawicieli stowarzyszeń homoseksualistów, którzy instruowali młodzież narzucając „tęczowy” punkt widzenia. Szło to w parze z radykalizowaniem się takich organizacji i ich postulatów. Do szkół zapraszano aktywistów m.in. z takich organizacji jak SOS Homofobia, Planing Familiale, czy Beyond Gender (od wspierania transseksualizmu i „niebinarności”).

 

Argumentem do takich działań była troska o to, że ​​młodzi, „nieheteronormatywni” ludzie są źle traktowani ze względu na ich „orientację seksualną”. Maski jednak szybko opadły. Nauka tolerancji szybko ustąpiła miejsca zwykłej propagandzie ideologicznej, która niszczy samo istnienie pojęcia płci biologicznej i tożsamości seksualnej.

 

Teraz doszło nawet do tego, że przerabiane są „genderowo” nawet szkolne place zabaw. Koniec z boiskami w centrum dziedzińca, które prowokują do „męskich” sportów, czyli np. gry w piłkę. W Lille, w Lycée Angellier, fundacja „Le Refuge” zorganizowała w marcu 2021 roku szkolenia LGBT. Były wystawy i prelekcje. Można się było dowiedzieć, że heteronormatywność „strukturyzuje społeczeństwo i stawia je na pierwszym miejscu”. To teza progresywnej socjolog Gabrielle Richard, która w wydanej w 2019 roku książce o „szkole hetero”, postulowała „antyopresyjną edukację seksualności i krytykowała tradycyjną kulturę szkolną, która przyczynia się do „konstytuowania norm płci i seksualności”.

 

Ta ofensywa trwa i pogłębia się, stając się nową formą „wychowania obywatelskiego”, z tym, że w aspekcie gender i ideologii LGBT. Przykład Francji pokazuje jaki los chciałoby to środowisko zgotować także polskiej szkole. Metody działania wszędzie są bowiem takie same. Tematy „tolerancji”, „akceptacji”, „równości” to zawsze jedynie propedeutyka ideologii LGTBQ+ i wszystkich pozostałych literek tego skrótu.

 

 

Bogdan Dobosz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram