We Lwowie odnaleziono niezwykle cenne relikwie patrona Lwowa i archidiecezji lwowskiej oraz diecezji zamojsko-lubaczowskiej, błogosławionego Jakuba Strzemię. Są to m.in. ornat, rękawiczki, jedwabny pas, mitra oraz pastorał – donosi „Nasz Dziennik”.
W odnalezionych relikwiach pochowano zmarłego na początku XV wieku arcybiskupa i misjonarza, który nawracał na katolicyzm mieszkańców świeżo przyłączonej do Królestwa Polskiego Rusi Czerwonej.
Wesprzyj nas już teraz!
W trakcie przenoszenia relikwii do nowej trumienki w roku 1910, odnalezione teraz elementy stroju przeniesiono do specjalnych szafeczek. Od tego czasu nikt nie wiedział, gdzie się znajdują.
Błogosławiony Jakub Strępa herbu Strzemię „zawsze dawał o sobie w najmniej oczekiwanym momencie i tym razem stało się podobnie” – ocenił w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ojciec Rafał Antoszczuk (OFMConv). Jak przypomniał, arcybiskup Strzemię posiada tytuł „zwiastuna i anioła pokoju”, gdyż w XIV wieku ustanowił we Lwowie wieczorne nabożeństwo w tej intencji. Dziś zaś Ukraina targana jest wojenną zawieruchą.
Franciszkanin pod koniec XIV wieku rozpoczął pracę misyjną na Rusi Czerwonej. W latach 1385-88 był franciszkańskim gwardianem we lwowskim klasztorze Świętego Krzyża. W roku 1391 został arcybiskupem halickim. Blisko współpracował ze świętą królową Jadwigą i jej mężem królem polski Władysławem Jagiełłą.
Bł. Jakub Strzemię cieszy się we Lwowie wielkim kultem. To jego wstawiennictwu mieszkańcy miasta zawdzięczają ocalenie miasta przed najazdem tatarskim w XVI wieku. Trumnę błogosławionego odnaleziono w roku 1619, a po beatyfikacji w roku 1790 przeniesiono ją do katedry łacińskiej we Lwowie. W czasach sowieckich relikwie arcybiskupa wywieziono do Lubaczowa, by powróciły na poprzednie miejsce w 2009 roku.
Źródło: „Nasz Dziennik”, gosc.pl
MWł