Dyrektor Teatru Powszechnego, Paweł Łysak, najpierw obraził w specjalnym liście modlących się pod budynkiem teatru ludzi, a następnie przyznał, że w jego teatrze bluźnierczy spektakl będzie grany do końca.
Łysak upiera się, by grać bluźnierczy spektakl „Klątwa” do środy, czyli do dnia, do którego wcześniej zaplanowano wystawianie obrazoburczego przedstawienia. Dyrektor Teatru zadeklarował, że ma umowę, by grać spektakl do określonego terminu i nie ma zamiaru z tego rezygnować. To oznacza, że „Klątwa” jeszcze przez kilka dni będzie bluźnić Bogu.
Wesprzyj nas już teraz!
Na Pawle Łysaku nie zrobiło wrażenia sobotnie spotkanie modlitewne osób, które chciały przeprosić Boga za grzech bluźnierstwa, jaki dokonuje się publicznie w Teatrze Powszechnym. Łysaka poparł zresztą znany aktor i polityk PO, Jerzy Fedorowicz. Przyznał on, że nie rozumie protestów przeciwko „Klątwie”, bo „sztuka żywi się wolnością”.
Przypomnijmy, że „Klątwa” to prymitywny spektakl, w którym znieważany jest krzyż i święty Jan Paweł II. Twórcy opluwają także kapłanów. Spektaklem zajmuje się już prokuratura, która bada czy obraża on uczucia religijne oraz czy podżega do zabójstwa. Przypomnijmy, że podczas spektaklu ogłaszana jest zbiórka na zabójstwo prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.
ged