W piątek włoski Sąd Najwyższy odrzucił jako niedopuszczalne uprzedzenie stanowisko, że wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne wyrządza im szkody. Wyrok ten można zinterpretować jako zgodę na to, by dzieci były wychowywane przez pary homoseksualne, z zastrzeżeniem, że nie jest zagrożony ich poprawny rozwój. Sąd Najwyższy utrzymał wyrok sądu apelacyjnego, który przyznał opiekę nad dzieckiem jego naturalnej matce, która jest w związku z drugą kobietą.
Włoski sąd rozstrzygał odwołanie, jakie złożył imigrant-muzułmanin z Brescii na północy Włoch, od wyroku sądu apelacyjnego, który przyznał opiekę nad jego dzieckiem jego byłej konkubinie, która obecnie żyje w związku z kobietą. Ojciec argumentował, że sytuacja ta jest szkodliwa dla jego dziecka. Ojciec dziecka domagał się tego, by sąd wziął pod uwagę jego religię, która zabrania wychowywania dzieci przez pary homoseksualne.
Wesprzyj nas już teraz!
Sąd Najwyższy nie zgodził się z tłumaczeniem mężczyzny i odrzucając jego odwołanie podkreślił, że mężczyzna nie przedstawił żadnych dowodów negatywnego wpływu na rozwój dziecka. W uzasadnieniu zwrócono także uwagę na brak „naukowej pewności” i „danych”, które świadczyłyby o takich reperkusjach.
Sąd Najwyższy stwierdził także, że ten kto kwestionuje wyrok sędziego, „posługując się wyłącznie uprzedzeniami”, zgodnie z którymi wzrastanie dziecka w takiej „sytuacji rodzinnej” jest szkodliwe dla jego rozwoju, „uważa za pewnik coś, co należałoby udowodnić”. Wszystkie wnioski jakie przedstawił ojciec dziecka zostały odrzucone przez Sąd Najwyższy.
Orzeczenie wywołało falę dyskusji i protesty włoskich biskupów. Dziennik włoskiego episkopatu „Avvenire” na swojej stronie internetowej nazwał wyrok „odstępstwem” od obowiązujących przepisów. Komentując wyrok włoskiego sądu, prawicowi i katoliccy politycy stwierdzili, że sędziowie wykazali się „zuchwałością”.
Źródło: wiara.pl
pam