16 lutego 2024

„Ogień” zakazany! Minister Dziemanowicz-Bąk cenzuruje pamięć o Kurasiu i poucza o historycznej prawdzie

(Józef Kuraś, "Ogień". Fot. IPN/Wikimedia Commons)

Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych nie będzie mógł już organizować obchodów upamiętniających postać Józefa Kurasia „Ognia”. Decyzję taką podjęła nadzorująca urząd Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Zasugerowała przy tym „Ogniowi” kolaborowanie z hitlerowcami.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na X zakomunikowała o swojej decyzji w swoim stylu: Jako ministra nadzorująca Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych poleciłam niezwłoczne zaprzestanie organizowania przez ten urząd wydarzeń upamiętniających Józefa Kurasia “Ognia” oraz Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Nie ma i nie będzie mojej zgody na czczenie osób, które dokonały zbrodni na ludności cywilnej czy splamiły mundur kolaboracją z hitlerowcami. Polityka pamięci jest ważna, ale musi opierać się na historycznej prawdzie i pielęgnować wartości, a nie gloryfikować tych, którzy brutalnie je zdeptali.

W szerszym wyjaśnieniu zamieszczonym w serwisie gov.pl, ministerstwo wyjaśniło, że: Od wielu lat podhalańskie środowiska kombatantów Armii Krajowej, mieszkańcy regionu nowotarskiego, społeczność żydowska i słowacka oraz polscy historycy domagali się zaprzestania kultywowania pamięci o „Ogniu” jako niezłomnym bohaterze, wskazując, że dowodzone przez niego oddziały mają na sumieniu mordy na polskiej i słowackiej ludności cywilnej oraz ocalałych z Holocaustu Żydach.

Jak dodano, „Kuraś, dowódca niepodporządkowanego jakiemukolwiek zwierzchnictwu politycznemu oddziału zbrojnego, a także funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa, na pewno nie należy do postaci, które powinny być wzorcami dla młodych pokoleń. Tymczasem Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych cyklicznie czcił pamięć o „Ogniu”, organizując m.in. uroczystości upamiętniające rocznicę jego śmierci. W podobny sposób upamiętniano członków Brygady Świętokrzyskiej NSZ, skrajnie prawicowej formacji, która podczas II wojny światowej podjęła współpracę z hitlerowcami”.

Jak czytamy dalej, w ocenie minister „poprzedni rząd swoją polityką historyczną zrównywał autentycznych bohaterów, którzy po II wojnie światowej byli poddawani brutalnym represjom, jak m.in. rotmistrz Pilecki, z osobami o sumieniach obciążonych zbrodniami”. – W naszej narodowej pamięci jest miejsce dla przedstawicieli wszystkich formacji zbrojnych, które walczyły o wolną Polskę. Nie ma jednak zgody na pomniki dla tych, którzy splamili żołnierski mundur czynami niegodnymi, zasługującymi na potępienie – dodała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Historycy nie mają wątpliwości, że Kuraś wybrał trudną walkę w podziemiu i partyzantce i zwalczał wrogów niepodległości i kolaborantów bezpieki, niezależnie od ich narodowości. Na Podhalu można wciąż znaleźć potomków współpracowników hitlerowców i UB, którzy zostali zabici przez siły Kurasia. Owszem „Ogień” nie był krystaliczny, doskonały, ale to wydarzenia wojny i okresu powojennego wyniosły go do takiej, a nie innej roli. Zobacz więcej w rozmowie „Ogień” walczył o niepodległą Polskę.

O Kurasiu wiedzę można czerpać m.in. z opracowań Instytutu Pamięci Narodowej, który wydał broszurę „Józef Kuraś „Ogień” i Zgrupowanie Partyzanckie „Błyskawica”.  Warto także pamiętać, że 29 czerwca 1943 Gestapo zamordowało ojca, żonę i 2,5-letniego syna Józefa Kurasia i spaliło jego. To wówczas wykreślany dziś przez minister z pamięci Kuraś, stawiany w szeregu pomiędzy kolaborantami i tymi co splamili mundur, przyjął pseudonim „Ogień”. 

IPN publikuje też na swoich stronach biogram „Ognia”: Przed wojną był działaczem ludowym, tak jak jego ojciec. Odbył służbę wojskową w 2. psp w Sanoku, a następnie przez rok w strażnicy KOP. W wojnie 1939 r. walczył w szeregach 1. psp, m.in. pod Birczą, a po jego rozbiciu, nie mogąc przedrzeć się na Węgry, powrócił do rodzinnej wsi. W konspiracji od listopada 1939 r., w SZP i ZWZ. Następnie w szeregach Konfederacji Tatrzańskiej. Od drugiej połowy 1941 r. dowódca kilkuosobowego oddziału dywersyjnego. Dwukrotnie uciekał po aresztowaniu przez Niemców. Po rozbiciu KT w 1942 r. kontynuował działalność dywersyjną. W odwecie okupanci zabili jego ojca, żonę i dwuipółrocznego synka. W połowie 1943 r. objął funkcję szefa Oddziału „Wilk”, podporządkowanego AK. W grudniu 1943 r., kiedy czasowo zastępował dowódcę, oddział został zaskoczony i poniósł straty. WSS wydał na niego wyrok śmierci (później postępowanie umorzono). Związał się z ZP SL „Roch” w Nowym Targu, gdzie jego partyzanci zostali uznani za oddział specjalny LSB (BCh). Współdziałał z polsko-sowieckim oddziałem AL. Po wkroczeniu Armii Czerwonej zaczął działać jawnie.

Zorganizował posterunki MO w powiecie Nowy Targ, a w marcu 1945 r. otrzymał nominację na kierownika PUBP w Nowym Targu. Został też członkiem PPR. Miejscowi komuniści wystąpili przeciwko jego nominacji. W nocy z 12 na 13 IV 1945 r. porzucił służbę w UB i wrócił do działalności podziemnej. Szybko odbudował swój oddział i rozpoczął zwalczanie agend administracji komunistycznej. Pierwszą akcją było rozbicie PUBP w Nowym Targu. Popierał działalność Stanisława Mikołajczyka i PSL. Liczył na wybuch III wojny światowej. Jego Oddział Partyzancki „Błyskawica” działał na terenie całego województwa krakowskiego. Od 1946 r. występował jako zgrupowanie, liczące w szczytowym okresie 500–700 członków, w którym każdy pododdział miał przyporządkowany rejon operowania.

Na przełomie 1946 i 1947 r. zgrupowanie poniosło ciężkie straty w walce z UB i KBW. Zdradzony przez agenta, 21 II 1947 r. otoczony na kwaterze we wsi Ostrowsko k. Nowego Targu – w beznadziejnej sytuacji postrzelił się śmiertelnie. Zmarł następnego dnia w szpitalu w Nowym Targu. Pochowany w nieznanym miejscu.

Źródło: X.com. gov.pl, pch24,pl. ipn.gov.pl

Oprac. MA

 

„Ogień” walczył o niepodległą Polskę

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(41)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram