Z odtajnionych niedawno dokumentów Federalnego Biura Śledczego wynika, że w sprawie ojca liderki Partii Demokratycznej toczyło się śledztwo badające jego stopień współpracy z sowieckim wywiadem.
Podczas, gdy w przestrzeni publicznej toczyły się dyskusje wokół szturmu zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol, FBI niepostrzeżenie odtajniło dokumenty z czasów prezydentury Johna Fitzgeralda Kennedy’ego. Ówczesny prezydent zarządził śledztwo w sprawie Thomasa D’Alesandro Jr., członka kongresu i wieloletniego burmistrza Baltimore, a także ojca znanej polityk Partii Demokratycznej, Nancy Pelosi (z domu D’Alesandro).
Wesprzyj nas już teraz!
Z dokumentów Biura wynika, że D’Alesandro w 1961 r. został poddany rutynowej procedurze prześwietlenia, wynikającej z decyzji prezydenta Kennedy’ego o mianowaniu polityka na stanowisko gubernatora stanu Maryland. Jeden z oficerów w telegramie oznaczonym jako „pilny”, poinformował prezydenta, że sprawa wymaga dogłębniejszego śledztwa.
248 – stronicowy raport wspomina, że „poufne źródło, które dostarczyło wiarygodnych informacji w przeszłości” donosi, że D’Alesandro wystąpił w 1943 r. na wiecu Narodowej Rady Przyjaźni Amerykańsko-Radzieckiej, która – według FBI – została utworzona przez Komunistyczną Partię USA jako przykrywka dla sowieckiego wywiadu.
Kilka lat później, D’Alesandro wystąpił jako główny mówca podczas ceremonii zorganizowanej przez Międzynarodowy Zakon Robotniczy, towarzystwo o charakterze ubezpieczeniowym i pomocowym, rozwiązane w 1951 r. z powodu zbyt bliskich powiązań z Partią Komunistyczną oraz agitowania na rzecz ZSRR.
Nancy Pelosi nie skomentowała medialnych doniesień dotyczących jej ojca, również FBI nie wyjaśniła, dlaczego do odtajnienia dokumentów doszło 6 stycznia; w dniu ataku zwolenników Trumpa na Kapitol.
Źródło: justthenews.com
PR