Około dwudziestu minut trwała audiencja na której Ojciec Święty Franciszek przyjął prezydent Argentyny, Cristinę Fernandez de Kirchner. Szczegóły spotkania nie są znane. Rzecznik Watykanu powiedział, że nie należy spodziewać się żadnego komunikatu. Po spotkaniu papież wraz z prezydent Argentyny udał się na obiad w Domu Świętej Marty w Watykanie, gdzie tymczasowo mieszka i przyjmuje na audiencjach. Media przypominają, że stosunki arcybiskupa Buenos Aires i prezydent Argentyny, która w 2010 roku doprowadziła do zalegalizowania związków osób tej samej płci, są napięte.
Cristina Kirchner tuż po wyborze na Stolicę Piotrową Argentyńczyka na jednym z portali zamieściła list w którym wyraziła nadzieję, że nowy Biskup Rzymu podczas swojego pontyfikatu będzie „dążył do sprawiedliwości, równości, braterstwa i pokoju” na świecie.
Wesprzyj nas już teraz!
Spotkanie z prezydent Argentyny było pierwszą audiencją z uczestnictwem przywódcy obcego państwa. Żadne szczegóły rozmowy nie są znane. Watykaniści przypominają, że relacje kardynała Bergoglio i argentyńskiej prezydent nie były w ostatnich latach łatwe. Jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires i prymas Argentyny kardynał Bergoglio krytykował politykę zarówno jej, jak i jej męża, poprzedniego przywódcy kraju. Powodem sporów była przede wszystkim legalizacja małżeństw homoseksualnych.
O. Andrzej Wodka, profesor teologii biblijnej Akademii Alfonsjańskiej, zwraca uwagę, że miało to miejsce cztery lata wcześniej, kiedy ówczesny kardynał Jorge Bergoglio wygłosił homilię na temat błogosławieństw. Mówił o błogosławionych ubogich i cierpiących. Odważył się nazwać osoby, które wyrządzają te krzywdy mianem nieszczęśników. – Aktualnie rządzący poczuli się tym obrażeni. To jest lewica i ona ma na tym polu dość mocno nabrzmiałą wrażliwość. Problem bardzo się pogłębił, kiedy ówczesny biskup Buenos Aires wyraźnie się skonfliktował z głową państwa, z panią prezydent w sprawach związków jednej płci. Bardzo jasno poparł wtedy naukę Kościoła – wyjaśnia o. Andrzej Wodka.
Komisarz Kongregacji Watykańskiej ds. duchowieństwa nie wyklucza, że Papież Franciszek w swojej ojczyźnie Argentynie może spowodować podobne zmiany, jakie miały miejsce w Polsce po wyborze kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.
Źródło: radiomaryja.pl, niezalezna.pl
pam