Ojcze, dlaczego nas opuściłeś?

Żegnając Benedykta XVI czuję się, jakbym żegnał ojca. Ale nie takiego, który trwał przy rodzinie i zmarł w jej otoczeniu, ale takiego, który dekadę temu postanowił wyprowadzić się z domu niemal nie utrzymując potem kontaktu z dziećmi. Naraziwszy rodzinę na wprowadzenie się ojczyma, któremu winniśmy szacunek, ale który traktuje nas jak kłopotliwych podrzutków. To będzie … Czytaj dalej Ojcze, dlaczego nas opuściłeś?