Politycy partii kanclerz Angeli Merkel, coraz odważniej wypowiadają się o potrzebie przyjęcia w Niemczech ustawy dotyczącej islamu. Ma ona m.in. określać prawa i obowiązki muzułmanów oraz postawić niemieckie prawo ponad islamskie nakazy.
Podsumowania „imigranckich” nastrojów polityków CDU dokonała „Deutsche Welle”. Okazało się, że w Niemczech coraz częściej padają pozytywne opinie na temat wprowadzenia ustawy dotyczącej islamu.
Wesprzyj nas już teraz!
Regulacja ta miałaby określać prawa i obowiązki muzułmanów żyjących w Niemczech. „Ma ona doprecyzować m.in. wyższość niemieckiego prawa nad nakazami islamu, regulować prawny status organizacji muzułmańskich i związków wyznaniowych czy też wprowadzić zakaz finansowania meczetów przez sponsorów spoza kraju (wraz z tym zapisem pojawia się wątek utworzenia rejestru meczetów, który zawierałby istotne informacje na temat ich źródeł finansowania)” – podaje wprost.pl.
Propozycje takich rozwiązań mogą liczyć na coraz większe poparcie polityków Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, współrządzącej w RFN wraz SPD. Za ustawą w sprawie islamu w Niemczech opowiedziała się m.in. Julia Kloeckner, wiceprzewodnicząca CDU, Jens Spahn, członek prezydium CDU, czy Carsten Linnemann, z „biznesowego” skrzydła partii. Ten polityk chciałby, aby taka specustawa znalazła się w programie CDU podczas tegorocznych wyborów.
W Niemczech wciąż jednak nie brakuje przeciwników takich rozwiązań. Na „nie” jest m.in. Volker Kauder, przewodniczący klubu parlamentarnego CDU/CSU w Bundestagu, który przekonywał, dotychczasowe zapisy konstytucji zupełnie wystarczają. Jak mówił, jeżeli w „niemieckich meczetach nawołuje się do nienawiści”, to można się z tym „bez problemów uporać”, bez wprowadzania ustawy.
Źródło: wprost.pl
MA