Olga Tokarczuk udzieliła wywiadu telewizji TVN. W rozmowie z Moniką Olejnik mówiła o przemijaniu patriarchatu, ataku konserwatyzmu w Polsce i „szczuciu” Kościoła katolickiego.
Pisarka ubolewała też nad klasyczną literaturą, uznając, że jest ona patriarchalna.
– Wielka literatura, ta kanoniczna literatura, której się uczymy w szkole i bez której żaden wykształcony, refleksyjny człowiek nie może żyć, jest bardzo skrojona patriarchalnie – powiedziała.
Wesprzyj nas już teraz!
– W Polsce ta regresja, atak konserwatyzmu, w sposób zupełnie niewyobrażalny dla mnie próbuje wstawić kobiety w to miejsce jak w XIX wieku – mówiła. Pytana, dlaczego tak jest, stwierdziła, że niektórzy ludzie są zaniepokojeni współczesnością i chcą przywrócić świat, który znają z dzieciństwa lub z powieści, które czytali.
Wyrażała nadzieję, że przyszłość przyniesie ogromne zmiany. – To jest pokolenie, które ma wielki power i ono za chwileczkę będzie dochodziło do możliwości glosowania i do takiego meblowania świata, który nam się jeszcze w głowie nie mieści – mówiła o dzisiejszej młodzieży. – Nie myślę tylko o kobietach. Myślę też o młodych mężczyznach, którzy teraz dorastają. To z pewnością nie są mężczyźni wychowani na patriarchacie. (…) Ci młodzi mężczyźni to są mężczyźni, którzy kierują się już zupełnie innymi wartościami. Jestem przekonana, że patriarchat jest w stanie rozkładu, ale te odchodzące struktury kąsają bardzo boleśnie – dodała.
Następnie ujawniła, że wielu jej przyjaciół opuszcza Polskę, a to wskutek polityki PiS wobec LGBT. – Niestety patrzę na to, widząc cynizm po tamtej stronie. Tej władzy jest zawsze potrzebny jakiś wróg. LGBT jest tak inne, tak nie pasuje do tych wzorców przyjętych, że to oni się stali takim dzieckiem do bicia. Niestety widzę, że to działa i bardzo wielu moich przyjaciół emigruje z kraju – oceniła.
Wreszcie Tokarczuk odżegnała się od Kościoła katolickiego. – Nie należałam nigdy do Kościoła katolickiego, ale szanowałam Kościół, szczególnie za to, co się działo, kiedy byłam młoda, za czasów Solidarności – powiedziała. – Teraz już straciłam całą nadzieję i nie potrafię tego wytłumaczyć i nie chcę tego usprawiedliwiać – dodała. – Szkoda, że taka siła, która została zaprojektowana (…) do czegoś dobrego, do czegoś scalającego i pełnego miłości, staje po stronie wykluczenia, nienawiści, szczucia – mówiła Tokarczuk.
Źródło: tvn24.pl
Pach