9 grudnia 2019

Olga Tokarczuk z literackim Noblem – przekonania i wypowiedzi pisarki [Raport PCh24]

(Olga Tokarczuk. Martin Kraft [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)])

Akademia Szwedzka przyznała Oldze Tokarczuk Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. We wtorek pisarka odbiera wyróżnienie. W związku z tym przypominamy niektóre wypowiedzi autorki, inne teksty portalu PCh24 poświęcone Oldze Tokarczuk oraz materiały dotyczące opartego na motywach jednej z jej powieści filmu „Pokot”.

 

Aby przeczytać cały tekst należy kliknąć w tytuł.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Socjalistyczny Nobel w imieniu nowego Nieporządku

Aby lepiej zrozumieć specyfikę wywodów pani Tokarczuk – pomijając oczywiście tak trywialne wątki jak lojalność wobec salonu i klasyczny konformizm przybrany w szaty kontestatorskie – należy przyjrzeć się bliżej jej zapleczu intelektualnemu i duchowemu. Myślę, że kluczem do zrozumienia postaci pisarki jest jej zafascynowanie neognostycyzmem i jedną z najważniejszych postaci tego zjawiska jaką był Carl Gustav Jung, twórca tzw. psychologii analitycznej oraz ważna postać ruchu New Age.

 

Olga Tokarczuk z Literacką Nagrodą Nobla. Zobacz, co pisarka myśli o Polakach

Pisarka Olga Tokarczuk, autorka m.in. „Prowadź swój pług przez kości umarłych”, czy „Ksiąg Jakubowych” została uhonorowana Literacką Nagrodą Nobla za rok 2018. Warto przy tej okazji przypomnieć najsłynniejsze wypowiedzi tegorocznej laureatki Literackiej Nagrody Nobla, która niejednokrotnie podkreślała w swej twórczości i publicznych wypowiedziach, że Polacy zafałszowali własną historię. Ponadto jej zdaniem Polacy byli kolonizatorami, „większością, która tłumiła mniejszość”, właścicielami niewolników i mordercami Żydów.

 

Manifest Olgi Tokarczuk w TVN24: ekologia, feminizm, weganizm i bajki o Polakach – mordercach Żydów

Olga Tokarczuk, laureatka literackiej Nagrody Nobla, powiedziała na antenie TVN24, że dziś „jak najbardziej” powtórzyłaby swoje słowa sprzed kilku lat, w których nazwała Polaków „kolonizatorami, właścicielami niewolników czy mordercami Żydów”.

 

Olga Tokarczuk: za 50 lat będziemy się wstydzić, że jedliśmy mięso. PCh24 odpowiada!

„Granica między człowiekiem i zwierzęciem jest postawiona w sztuczny sposób. Żyjemy w czasach, które te granice przesuwają (…) za 50 lat będziemy wstydzili się, że jedliśmy mięso” – mówiła na spotkaniu z fanami, pisarka Olga Tokarczuk. W wypowiedzi noblistki dostrzegamy niepokojące tendencje polegające na zrównaniu zwierząt z ludźmi. A jakie niebezpieczeństwa niosą tego typu idee, wyjaśniamy w najnowszym filmie pt. „Mięsożerca. Wróg numer jeden”.

 

Olga Tokarczuk: dzięki moim książkom ludzie przestają jeść mięso

Udaje mi się czasem wpływać na ludzi. Po książce „Prowadź swój pług przez kości umarłych” wiele osób do mnie pisało, że dzięki lekturze przestało jeść mięso – mówiła Olga Tokarczuk podczas konferencji noblowskiej w Sztokholmie. Dodała także, że jej apele „mogły nieco wpłynąć na wynik wyborów”.

 

Hołdy, pochlebstwa i fiskus. Cała Polska „dumna” z Tokarczuk!

A jakie to bogactwo tych reakcji! Pełna gama, od radości i dumy – nie mnie oceniać czy szczerej, czy udawanej – po teatralne darcie szat. Litościwie pomijam tu wszelkie nazwiska, ale zróbmy tu ogólny przegląd zaangażowanych stron.

 

Tokarczuk, czyli fałszywy alarm

Jadę autobusem i słyszę, że Olga Tokarczuk dostała nagrodę literacką… Jak to? – dziwię się i denerwuję jednocześnie – jak ktoś taki mógłby dostać Nagrodę Mackiewicza? To jakiś obłęd, koniec świata! Słucham dalej i… oddycham z ulgą: dostała Nobla. To tylko Nobel – takich wyróżnień Polacy nie dostają od lat.

 

„Pokot”, czyli: Polacy, jesteście świniami!

To nieprawda, że najnowszy film Agnieszki Holland „stawia przed widzem trudne pytania i skłania do namysłu”. Obraz przypomina raczej znane z historii PRL-owskiego kina produkcyjniaki. W filmie „Pokot” nic nie zaskakuje, a jego treść i bohaterowie są ulepieni ze wszystkich salonowych fobii. Generalnie – Polacy, wstydźcie się!

 

O holokauście owadzim słów kilka, czyli dlaczego „Pokot” mnie oburzył

W najnowszym filmie Agnieszki Holland z ust czeskiego entomologa, znajomego głównej bohaterki „Pokotu”  Duszejko, padają słowa o odbywającym się w polskich lasach…. holokauście larw. Przyznam, że w obrazie tak uznanej w Polsce i na świecie reżyser nie spodziewałem się aż takiego skandalicznego nadużycia.

 

„Pokot”. Niekryta opcja niemiecka

Czy taki film jak „Pokot”, z taką pieczołowitością podlizujący się Niemcom i czyniący z zamieszkujących ich ziemie Polaków (żeby była jasność: słowo wojna w filmie nie pada, a słowo holocaust pojawia się jedynie w kontekście zabijania… larw rzadkiego żuka) mógłby nie zostać nagrodzony przez Niemców? Srebrny niedźwiedź festiwalu Berlinale mówi wszystko.

 

 

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij