Sekretarz Generalny popiera ideę upowszechnienia prawa do zabijania dzieci poczętych w wyniku gwałtów dokonanych podczas konfliktów wojennych. Trwają już intensywne działania, zmierzające do powszechnej legalizacji takiej aborcji.
W najnowszym raporcie Sekretarza Generalnego ONZ znalazł się zapis o potrzebie upowszechnienia „procedury przerywania ciąży” w przypadku kobiet zgwałconych podczas wojen.
Wesprzyj nas już teraz!
W raporcie czytamy, że „w tym celu konieczne jest dalsze zbieranie informacji i prowadzenie badań nt. skutków przemocy seksualnej oraz losu dzieci urodzonych w następstwie ciąży z gwałtu”.
W dokumencie oenzetowskim zwrócono uwagę także na konieczność przeciwdziałania zmuszaniu kobiet do rodzenia dzieci pochodzących z gwałtów wojennych.
W zeszłym roku, Sekretarz Generalny Ban Ki Moon wprost wzywał do upowszechnienia aborcji jako antidotum na ciąże z gwałtów dokonanych w czasie wojen. W tym roku podkreślił, że nie wolno zabraniać aborcji kobietom, gdy ich dzieci zostały poczęte w wyniku wojennej zbrodni.
W raporcie stwierdzono, że kobiety w krajach, w których aborcja jest zabroniona decydują się na desperackie akty aborcji nielegalnej, które stanowią dla nich jeszcze większe niebezpieczeństwo niż sam gwałt i mogą niekiedy prowadzić do śmierci.
W akcje upowszechnienia aborcji dla ofiar gwałtu w przypadku konfliktów wojennych zaangażowały się kraje skandynawskie i Wielka Brytania. Działające tam organizacje feministyczne sugerują, że odmowa aborcji dla ofiar gwałtów popełnionych w czasie trwania konfliktów zbrojnych, narusza postanowienia Konwencji Genewskich o ochronie ofiar wojny.
Źródło turlebayandbeyond.org, AS.