Jak zwraca uwagę portal „Rzeczpospolitej”, Polska wyłamała się ze swego dotychczas proizraelskiego stanowiska. Doszło do tego podczas głosowania na forum ONZ za rezolucją „zwiększającą uprawnienia Palestyny.”
Oburzenie izraelskiej dyplomacji wywołało opowiedzenie przez przedstawicielstwo rządu w Warszawie za przyjęciem Palestyny do Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Za takim rozwiązaniem opowiedziały się 143 państwa, podczas gdy tylko 7 było przeciw, a 25 wstrzymało się od głosu.
Wesprzyj nas już teraz!
Oburzenie wyraził ambasador Izraela przy ONZ, Jakow Liwne, który mówił o „przysłudze dla Hamasu”. – To kontynuacja antyzachodniej decyzji z 1988 roku pod przewodnictwem Sowietów o uznaniu tzw. państwa palestyńskiego – przekonywał żydowski urzędnik.
Z kolei MSZ w Warszawie tłumaczył, że taka decyzja jest spójna z „dotychczasowym stanowiskiem w kwestii samostanowienia i państwowości”, przypominając, że w 1988 Polska przyjęła deklarację niepodległości Palestyny.
Nie da się jednak nie zauważyć, że jednoznaczne poparcie Palestyny na forum ONZ to nowość w polskiej polityce zagranicznej – pisze Jerzy Haszczyński na łamach portalu Rzeczpospolita, wskazując, że dotychczas rząd w Warszawie reprezentował w tej sprawie stanowisko Waszyngtonu.
Źródło: rp.pl
FO