22 września 2023

Podczas Tygodnia Wysokiego Szczebla 78. Zgromadzenia Ogólnego ONZ przedstawiciel Watykanu abp Paul Richard Gallagher przedstawił stanowisko Stolicy Apostolskiej w kwestii przyspieszenia działań na rzecz realizacji celów zrównoważonego rozwoju i tak zwanego traktatu pandemicznego, nad którego treścią trwają intensywne negocjacje. Duchowny zabrał również głos odnośnie wojny na Ukrainie i sytuacji w Jerozolimie.

 

Najpierw 18 września arcybiskup Gallagher, który w Sekretariacie Stanu pełni funkcję sekretarza ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi, na zamkniętym spotkaniu wysokiego szczebla z ministrami, interweniował w kwestii zapewnienia pokoju na Bliskim Wschodzie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Stanowisko w sprawie Jerozolimy

Hierarcha podkreślił, że „Stolica Apostolska zawsze ze szczególną uwagą śledziła sytuację na terytoriach, na których obecnie położone jest Państwo Izrael i Państwo Palestyna. Zainteresowania Stolicy Apostolskiej w tym regionie skupiają się zasadniczo na dwóch aspektach: istnieniu Miejsc Świętych Pana Jezusa, powierzonych przez Papieży Kustodii Braci Mniejszych ponad 800 lat temu; a przede wszystkim na nieprzerwanej i stałej obecności wspólnoty chrześcijańskiej przez 2000 lat”.

Arcybiskup zaznaczył, że pokój między Izraelczykami a Palestyńczykami i w ogóle w całym regionie, przyniesie korzyści wspólnocie międzynarodowej. Dodał, że Watykan popiera każde przedsięwzięcie na rzecz załagodzenia czy ustania konfliktu, łącznie z Arabską Inicjatywą Pokojową, o ile nie odbywa się to ze szkodą dla lokalnej ludności lub nie jest sprzeczne „z uzasadnionymi żądaniami zarówno Izraela, jak i Palestyny”. Hierarcha skrytykował militarystyczną postawę Izraela, jednocześnie wyraził ubolewanie z powodu problemów z zarządzaniem wewnętrznym pośród Palestyńczyków.

Mówił, że pomimo podpisania porozumień w Oslo 13 września 1993 r. w sprawie rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego, po 30 latach wspólnota międzynarodowa wciąż zajmuje się tym tematem.

Przypomniał, że to właśnie po wspomnianych porozumieniach zawartych w stolicy Norwegii Stolica Apostolska „znalazła podatny grunt do podjęcia kilku bardzo ważnych kroków, a mianowicie nawiązania stosunków dyplomatycznych z Państwem Izrael (1993), z Królestwem Jordanii (1994) oraz nowego dialogu z Organizacją Wyzwolenia Palestyny, którego kulminacją było pełne uznanie państwa Palestyna (2012)”.

Dziś „centralnym punktem spornym” pozostaje pokojowa administracja Miasta Jerozolimy, które jest bardzo ważne dla chrześcijan, ale i dla żydów i muzułmanów. Wszyscy postrzegają je jako Święte Miasto. Powinno ono być „miejscem spotkania, w którym chrześcijanie, żydzi i muzułmanie mogą żyć razem w szacunku i we wzajemnej dobrej woli”, a nie skonfliktowani.

Arcybiskup skrytykował działania „żydowskich ekstremistów” wobec chrześcijan. Domagał się ich wyraźnego potępienia przez wszystkie rządy, przede wszystkim rząd izraelski, a także ścigania przez prawo i zapobiegania im w przyszłości.

Watykański dyplomata poprosił o włączenie kwestii refleksji na temat Miasta Jerozolima do powoływanych przez ministrów grup roboczych. Stolica Apostolska chce przyznania specjalnego statutu dla miasta, wymagając od osób administrujących miastem „przestrzegania zasad gwarantowanych na szczeblu międzynarodowym, takich jak: równość praw i obowiązków wiernych trzech religii monoteistycznych (chrześcijan, żydów i muzułmanów), absolutnej gwarancji wolności wyznania oraz dostępu do miejsc świętych i kultu w nich, a także poszanowania reżimu status quo, tam gdzie ma on zastosowanie”.

Hierarcha przypomniał, że papież Franciszek wielokrotnie wzywał Izraelczyków i Palestyńczyków do podjęcia bezpośredniego dialogu w tej sprawie. Niemal 10 lat temu, 8 czerwca 2014 r., ówczesny prezydent Izraela Szimon Peres oraz prezydent Palestyny Mahmud Abbas spotkali się w Watykanie, by wspólnie modlić się o pokój. Wraz z papieżem Franciszkiem zasadzili drzewo oliwne w ogrodach watykańskich. Jednak do tego czasu sytuacja nie uległa uzdrowieniu.

 

Interwencja w sprawie przyspieszenia realizacji celów Agendy 2030

20 września arcybiskup Paul Richard Gallagher interweniował z okazji Forum Politycznego Wysokiego Szczebla (HLPF) w sprawie zrównoważonego rozwoju. Odniósł się do mobilizacji finansów i inwestycji oraz środków realizacji dla osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju.

Hierarcha przypomniał, że papież Franciszek określił przyjęcie Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030 w swoim przemówieniu do Zgromadzenia Ogólnego wygłoszonym 25 września 2015 r. jako „ważny znak nadziei”. Ostrzegał jednak, by nie poprzestano na „biurokratycznych ćwiczeniach sprowadzających się do sporządzania długich list dobrych propozycji – celów, wskaźników i statystyk”.

Duchowny wyjaśnił, że „niniejszy szczyt SDG [celów zrównoważonego rozwoju] nie może służyć jako platforma dla abstrakcyjnych deklaracji, które po prostu uspokoją nasze sumienia”. – Musimy raczej – kontynuował – wykorzystać go do zwiększenia wysiłków i przyspieszenia postępu w celu „przestawienia świata na zrównoważoną i odporną ścieżkę”. Oznacza to przede wszystkim podjęcie konkretnych działań, aby stawić czoła największym wyzwaniom naszych czasów, w szczególności: wojnom i konfliktom, ubóstwu i głodowi, przemocy, wykluczeniu społecznemu, zmianom klimatycznym i degradacji środowiska, a także wszechobecnej „kulturze odrzucenia”, w imię której „osoby nie są już postrzegane jako najważniejsza wartość, o którą należy się troszczyć i szanować, zwłaszcza gdy są biedne lub niepełnosprawne”, i są odrzucane jako „jeszcze nieprzydatne” – jak nienarodzeni lub „już niepotrzebni” – jak osoby starsze – mówił.

Watykański dyplomata podkreślił, że „postęp na zrównoważonej i odpornej ścieżce, którą obraliśmy w 2015 roku” wymaga nie tylko „mobilizacji większej liczby zasobów i zaprojektowaniu skuteczniejszych narzędzi umożliwiających przezwyciężenie wielu wyzwań technicznych, jakie niesie ze sobą osiągnięcie celów zrównoważonego rozwoju. Chodzi raczej o zaangażowanie się i realizację nowego modelu rozwoju, w którym w centrum znajduje się osoba ludzka, nastawionego na dobro wspólne i opartego na zasadach etycznych sprawiedliwości, solidarności i współodpowiedzialności”.

Podsumowując stanowisko Stolicy Apostolskiej, arcybiskup zaznaczył, że powodzenie Szczytu SDG i „ostatecznie naszej podróży w stronę przyszłości, w której szanowana jest wrodzona godność każdej osoby, zaspokajane są potrzeby ubogich i osób znajdujących się w trudnej sytuacji, oraz przywrócenie harmonijnych relacji ze środowiskiem zależy od naszego prawdziwego zaangażowania na rzecz multilateralizmu jako wyrazu odnowionego poczucia globalnej współodpowiedzialności, solidarności opartej na sprawiedliwości oraz osiągnięciu pokoju i jedności w rodzinie ludzkiej”.

 

Interwencja w sprawie traktatu pandemicznego

Arcybiskup Gallagher 21 września podczas spotkania wysokiego szczebla na temat zapobiegania, gotowości i reagowania na pandemię zwrócił uwagę, że „pandemia Covid-19 po raz kolejny przypomniała nam wszystkim o naszej słabości, o naszych fundamentalnych wzajemnych powiązaniach i zależności od siebie, a także o naszej odpowiedzialności wobec innych”.

Uznał, że „podczas pandemii byliśmy świadkami dużej dobrej woli i poświęcenia na wszystkich szczeblach władzy i w różnych sferach społeczeństwa. Dotyczy to również wysiłków na rzecz szybkiego opracowywania, produkcji i dystrybucji produktów diagnostycznych, terapeutycznych i szczepionek przeciwko Covid-19”. Wyraził jednak ubolewanie z tego powodu, że „odsetek osób w krajach o niskich dochodach, które otrzymały co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko Covid-19, stanowi około połowę wskaźnika w krajach o wysokich dochodach”. Ma to świadczyć o tym, że nie ma globalnej solidarności i nie traktuje się priorytetowo powszechnego dostępu do technologii medycznych, zwłaszcza dla osób najbardziej bezbronnych.

W ocenie Watykanu zaowocowało to tym, że mieszkańcy krajów uboższych mieli ograniczony dostęp do szczepionek i innych produktów medycznych.

Dlatego też „rozwiązanie tego problemu w kontekście przyszłych pandemii wymaga podejścia rozwojowego, odzwierciedlającego głębokie powiązania między ubóstwem a złym stanem zdrowia. Wymaga to również budowania potencjału w krajach rozwijających się w celu promowania lokalnych badań, innowacji, produkcji i dystrybucji”.

Hierarcha zaznaczył, że „wszystkie godne zaufania reakcje na sytuacje kryzysowe dotyczące zdrowia muszą szanować prawa człowieka i podstawowe wolności, w tym wolność opinii i wypowiedzi, wolność sumienia oraz wolność religii i przekonań. Muszą obejmować mechanizmy solidarności mające na celu pomoc krajom w zapewnianiu leków i odpowiedniej opieki zdrowotnej, przy jednoczesnym poszanowaniu wrażliwości kulturowej i suwerenności państw. Co więcej, kluczowa jest także wymiana informacji naukowych i know-how na szczeblu międzynarodowym”.

Watykański przedstawiciel uznał wielką rolę, jaką ma do odegrania Światowa Organizacja Zdrowia w zakresie „zachęcania do koordynacji i współpracy oraz ułatwiania ich, ale wymaga to również ciągłego budowania zaufania z krajami i między nimi”.

Duchowny przypomniał słowa papieża Franciszka, że „największą lekcją, jaką wyciągnęliśmy z Covid-19, była świadomość, iż wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem [… i] że nikt z nas nie może zostać zbawiony sam”.

To powinien uwzględniać Międzyrządowy Zespół Negocjacyjny i Grupa Robocza ds. Zmian Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych w Genewie.

 

Oświadczenie w sprawie wojny na Ukrainie

21 września abp Paul Richard Gallagher wygłosił także przed Radą Bezpieczeństwa ONZ oświadczenie odnoszące się do przestrzegania celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych poprzez skuteczny multilateralizm. Zabrał też głos na temat obecnego konfliktu zbrojnego w Europie.

Wskazał, że „debata Rady Bezpieczeństwa rozgrywa się w kontekście okrutnej i bezsensownej wojny z Ukrainą, która z wielkim poświęceniem broni swojej suwerenności i nienaruszalności granic uznanych na arenie międzynarodowej”.

Duchowny pytał retorycznie: przeciwko komu toczy się ta wojna? Zaznaczył, że Watykan z niepokojem obserwuje, jak zło związane z wojną „coraz bardziej rozszerza się poza granice Ukrainy, zakrywając swoim gęstym cieniem nie tylko Europę, ale także inne kontynenty, a przede wszystkim przenikając do ludzkich serc (…)”. Odwołał się do często używanej metafory Franciszka, że obecnie jesteśmy świadkami III wojny światowej, która toczy się „po kawałku”.

Wskazał, że „rosyjski atak na Ukrainę zagroził całemu porządkowi światowemu, który powstał po II wojnie światowej”, a jego negatywne konsekwencje można już dostrzec „w sferze humanitarnej, demograficznej, żywnościowej, społeczno-politycznej, prawnej, ekonomicznej, ekologicznej, militarnej, nuklearnej, energetycznej, zdrowotnej, edukacyjnej, religijnej, migracyjnej i innych, które w sumie stanowią podstawowe elementy architektury bezpieczeństwa światowego”.

Przypomniał, że „zło nie jest w stanie generować dobra”. – Agresja może jedynie wygenerować nową agresję. Jeśli ta wojna nie zostanie zatrzymana i nie będzie się dążyć do pokoju na każdym kroku, całemu światu grozi pogrążenie się w jeszcze głębszym kryzysie – ostrzegał.

Watykański dyplomata wskazał, że zakończenie wojny na Ukrainie to nie jest wyłącznie sprawa samej Ukrainy. Hierarcha wezwał wszystkie państwa ONZ, a zwłaszcza te należące do Rady Bezpieczeństwa do „połączenia wysiłków na rzecz poszukiwania sprawiedliwego i trwałego pokoju dla Ukrainy, jako ważnego elementu światowego pokoju, którego pragnie świat”. – Lepiej i taniej dla wszystkich jest inwestować w pokój zamiast w wojnę! – komentował.

Zapewnił, że „ze swej strony Stolica Apostolska jest blisko Ukrainy i w pełni stoi na straży jej integralności terytorialnej, a ponadto w dalszym ciągu angażuje się w inicjatywy humanitarne mające na celu złagodzenie cierpień ludności ukraińskiej, zwłaszcza najsłabszej i najbardziej bezbronnej, wzywając jednocześnie wszystkie państwa i odpowiednie organizacje międzynarodowe, aby stały się kreatywnymi i odważnymi twórcami pokoju oraz konstruktywnego dialogu”.

Stolica Apostolska uważa, że pokój nadejdzie, jeśli „będzie wspólne zobowiązanie do wdrożenia go nie tylko na poziomie międzynarodowym, instytucjonalnym, ale także w naszych własnych sercach i domach”.

Źródło: press.vatican.va

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(7)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 797 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram