Nowy podręcznik agencji ONZ o dostępie do wymiaru sprawiedliwości nakazuje pracownikom Narodów Zjednoczonych pracującym nad reformą systemów prawnych na całym świecie lobbowanie na rzecz „depenalizacji form zachowań”, dotyczących wyłącznie kobiet – takich jak aborcja.
Podręcznik zaleca państwom, by zapewniły „bezpieczne usługi aborcyjne”. W tym kontekście autorzy piszą o „skutecznych, odpowiedzialnych i równoprawnych instytucji wymiaru sprawiedliwości” służących osiągnięciu celów „zrównoważonego rozwoju”.
Wesprzyj nas już teraz!
Podręcznik stwierdza, że brak dostępu do aborcji należy traktować jako równoznaczny z „torturami lub okrutnym, nieludzkim i poniżającym zachowaniem”.
Autorzy 350-stronicowego dokumentu przytacza niewiążące opinie ekspertów ONZ na poparcie swych zaleceń. Jego autorzy przekonują, że opinie te są dokładną interpretacją wiążących zobowiązań państw. Te zaś wynikają jakoby z prawa międzynarodowego oraz międzynarodowych zobowiązań politycznych (na przykład z celów zrównoważonego rozwoju obecnych w Agendzie 30).
Dokument pod tytułem „The manual – A Practitioner’s Toolkit on Women’s Access to Justice Programming” („Podręcznik – Zestaw narzędzi dla praktyków w zakresie dostępu kobiet do programów sprawiedliwości”) to swego rodzaju przewodnik dla personelu ONZ, pracującego nad zmianą systemów prawnych w krajach wychodzących z wojny, niestabilności politycznej i ubóstwa.
Na szczególną uwagę zasługuje nacisk na dekryminalizację aborcji. Jej zakaz autorzy uznają za przejaw męskiej opresji. „System wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych został historycznie opracowany przez mężczyzn dla mężczyzn” – czytamy w podręczniku.
Autorzy dokumentu kładą również nacisk na promowanie pojęcia dyskryminacji na podstawie „faktycznej lub domniemanej orientacji seksualnej i tożsamości płciowej” jako elementu „wielorakich i krzyżujących się form dyskryminacji”. Pojęcia te personel ONZ ma uwzględnić w programach Narodów Zjednoczonych.
Dokument opracowała coraz bardziej wpływowa agencja ONZ Kobiety, a także Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju, Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka, Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju oraz Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości.
Warto przypomnieć, że już w 2014 roku agencja ONZ Kobiety współtworzyła podręcznik dla Biura Praw Człowieka ONZ, zalecający personelowi ONZ promowanie aborcji jako „prawa do odszkodowania”.
Ponadto ONZ Kobiety już wcześniej lobbowała na rzecz aborcji pod hasłem „dostępu do wymiaru sprawiedliwości”. Wszak pierwsze w historii sprawozdanie ONZ z 2011 roku dotyczące dostępu do wymiaru sprawiedliwości chwaliło Sąd Konstytucyjny Kolumbii za dekryminalizację zabijania dzieci nienarodzonych.
Zalecenia najnowszego podręcznika posłużą do szkolenia aktywistek z organizacji pozarządowych, polityków i prawników z całego świata.
Warto zauważyć, że żaden traktat ONZ ani wiążąca rezolucja nie uznaje aborcji za „prawo człowieka”. Co więcej, ani „orientacja seksualna” ani „tożsamość płciowa” nie zostały uznane za kategorię niedyskryminacji w prawie międzynarodowym. Nieustanne pojawianie się tego tych sformułowań w ONZ-owskich dokumentach i zaleceniach ONZ-owskich dla państw należy więc uznać za nadużycie.
Źródło: c-fam.org
AS