Importerzy i dystrybutorzy opon nie będą mieli już niedługo lekko. Od 1 listopada w całej Unii Europejskiej, a zatem i w Polsce wprowadzone zostaną nowe wymogi przy sprzedaży opon. Muszą się na nich pojawić obowiązkowe oznaczenia informujące o efektywności paliwowej, poziomie hałasu toczenia oraz przyczepności na mokrej nawierzchni.
Nowe zasady wprowadza rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE, a jego celem jest jak zwykle zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników dróg oraz umożliwienie konsumentom uzyskania pełnej informacji o najważniejszych parametrach technicznych opon.
Wesprzyj nas już teraz!
W komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazano, że oznaczenia powinny być udostępniane zarówno w tradycyjnych sklepach, jak i internetowych oraz dostępne dla konsumentów w formie m.in. nalepek na bieżniku, podobnych do tych, jakie informują o klasie energetycznej lodówki czy pralki. Zreformowane przepisy dotyczą opon letnich i zimowych, które wyprodukowano po 1 lipca 2012 r. i przeznaczone są do użytku w pojazdach osobowych i ciężarowych oraz przyczepach.
Ponadto, na rachunku potwierdzającym sprzedaż opon lub wraz z nim, konieczne będzie powtórne przekazanie danych o parametrach technicznych znajdujących się na obowiązkowej naklejce. Według nowych przepisów producenci oraz importerzy opon będą musieli z jednej strony zapewnić, aby opony oferowane dystrybutorom lub bezpośrednim użytkownikom miały naklejoną na bieżniku etykietę określającą klasy efektywności paliwowej, hałasu toczenia i przyczepności na mokrej nawierzchni, z drugiej zaś dane te dostawca powinien podać także na drukowanej etykiecie w odniesieniu do każdej partii dostarczonych opon, a także we wszystkich materiałach promocyjnych np. instrukcjach, broszurach, ulotkach, katalogach i na stronach internetowych.
Dane umieszczone w tylu miejscach mają być pomocne kierowcy w przyszłości, przykładowo kiedy będzie nabywał nowe opony, aby porównywać ich dane techniczne z dotychczas użytkowanymi – czytamy w komunikacie UOKiK.
Urząd wskazał też, że w ciągu pięciu lat po udostępnieniu na rynku ostatniej opony danego typu, Inspekcja Handlowa będzie mogła żądać od dostawcy przekazania dokumentacji technicznej, np. sprawozdań z badań laboratoryjnych dotyczącej konkretnych opon. W ten sposób możliwe będzie zweryfikowanie przez urzędników, czy przedsiębiorca dostarczający konsumentom opony w sposób poprawny oznakował oferowane produkty. Wyprowadzanie do obrotu towarów bez wymaganych oznaczeń, w tym także brak odpowiedniego oznakowania opon, jest bowiem wykroczeniem i podlega karze grzywny.
Źródło: biznes.pl
Piotr Toboła