Choć czasy się zmieniły, a komuna ponoć odeszła w niepamięć, wciąż najokazalszymi grobowcami na wojskowych Powązkach mogą szczycić się namiestnicy z moskiewskiego nadania. Instytut Pamięci Narodowej pracuje jednak nad koncepcją dekomunizacji tej nekropolii.
Środowiska patriotyczne od lat zabiegają, by doczesne szczątki Bolesława Bieruta, dziś złożone w okazałym mauzoleum na wojskowych Powązkach, zostały przeniesione do zwykłego grobu. Dotąd apele te pozostawały bez echa. Jest jednak szansa na zmianę, a jak podał „Nasz Dziennik” IPN zastanawia się nad sposobem dekomunizacji wojskowych Powązek.
Wesprzyj nas już teraz!
Mauzoleum Bieruta zajmuje powierzchnię ok. 650 m kwadratowych. Zwykle na takim obszarze mieści się ponad sto grobów. Tylko nieco mniej okazały pomnik posiada Julian Marchlewski, przywódca Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski.
Według środowisk patriotycznych, najwyższy już czas na uporządkowanie spraw, bo obecne pomieszanie symboliki powoduje niejasność co do tego, kogo uznajemy za bohatera, a kogo za zdrajcę. Zatem dekomunizacja musi nastąpić.
Pytany o sprawę dr Jarosław Szarek, prezes IPN potwierdził, że Powązki powinny zostać zdekomunizowane, ale nie ujawnił żadnych szczegółów dotyczących działań Instytutu w tym zakresie. – W takich miejscach, obok m.in. bohaterów powstań, żołnierzy 1920 roku, Powstania Warszawskiego, Łączki, na tym naszym Campo Santo, gdzie stanie Panteon Żołnierzy Wyklętych – ofiar antykomunistycznego powstania – na wzór pomnika Obrońców Lwowa, nie ma miejsca dla upamiętniania komunistycznych zbrodniarzy, a takimi byli Bierut, Gomułka – powiedział „Naszemu Dziennikowi”.
Gazeta przypomniała, że Bolesław Bierut „w pełni odpowiada za mordy na żołnierzach podziemia antykomunistycznego”, a mogąc korzystać wobec nich z prawa łaski, nie korzystał ze swych uprawnień.
Środowiska patriotyczne sugerują, by szczątki komunistycznych aparatczyków zostały – z zachowaniem godności – ekshumowane i złożone w zwykłych grobach, co będzie stanowiło swego rodzaju akt sprawiedliwości, którego „domaga się pamięć o bohaterach zamordowanych przez komunistów”.
Źródło: „Nasz Dziennik”
MA